Jarosław Kaczyński był dziś rano gościem radiowej Jedynki. Pytany o wybory prezydenckie, nie pozostawił złudzeń: te odbędą się w maju. Z kolei opozycji zarzucił cynizm i instrumentalne podchodzenie do prawa.
Nie ma powodów, by odłożyć wybory
Kaczyński jest zdania, że wybory muszą się odbyć w maju. Co akurat w jego przypadku brzmi kuriozalnie, powołał się przy tym na… ustawę zasadniczą. – Zgodnie z konstytucją te wybory powinny się odbyć, chyba że zostanie wprowadzony stan nadzwyczajny. Konstytucyjnie rzecz biorąc, nie ma możliwości odsunięcia tych wyborów np. na rok – powiedział.
Pytany dlaczego jednak opozycja tak naciska na zmianę daty elekcji, zaatakował PO. – Wydaje się ze to zostało jasno sformułowane przez pana Schetynę. (…) Kandydaci opozycji nie są szczególnie mocni. W sytuacjach zagrożenia ludzie konsolidują się wokół władzy. W Polsce władza walczy z epidemia i dlatego jest to dobra władza – stwierdził.
Lęk przed kryzysem
Zauważył też jednak, że w 2021 r. kandydatowi PiS-u trudniej byłoby wygrać walkę o Pałac Prezydencki. – W Polsce i na świecie zaczyna się ciężki kryzys ekonomiczny. Za rok będziemy w fazie bolesnej walki z kryzysem. Wtedy ludzie zawsze mają pretensje do władzy – powiedział. Oczywiście po chwili dodał, że obecny rząd i prezydent świetnie radzą sobie z obecną sytuacją.
Gowin – buntownik w obozie władzy
Pojawił się też temat Jarosława Gowina, który to domaga się zmiany terminu wyborów. – Jarosław Gowin mówi o tym w mediach, że jest przeciwnikiem wyborów. Mam nadzieję, że podejmie racjonalną decyzję – powiedział prezes PiS. Niejako zagroził też koalicjantowi mówiąc: – Mam nadzieję, że Gowin będzie w tej sytuacji z nami, dzięki naszemu obozowi pełni bardzo ważną funkcję państwową.
Prezes @pisorgpl Jarosław #Kaczyński: odłożenie wyborów byłoby sprzeczne z konstytucją, nielegalne #WyboryPrezydenckie2020 https://t.co/IHL90jgTmZ
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) April 3, 2020
Odwracanie kota ogonem
Oczywiście Kaczyński po raz kolejny pokazał, że jest mistrzem odwracania kota ogonem. Choć jego obóz polityczny z niechęcią podchodził do polskiej Konstytucji, teraz dla własnych celów powołuje się na ustawę zasadniczą. Pozostaje mieć nadzieję, że wyborcy dostrzegą ten cynizm.
Źródło: Polskie Radio Jedynka
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU