Andrzej Duda praktycznie od początku swojej prezydentury znajduje się w centrum zainteresowania opinii publicznej. Uwagę zwracały na siebie zarówno waśnie i uszczypliwości z ówczesną premier Ewą Kopacz jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, odmowa przyjęcia ślubowania od części Sędziów Trybunału Konstytucyjnego, przy jednoczesnym skrzętnym odebraniu ślubowania od wiernych PiSowi dublerów. Tak samo głowa państwa cieżko pracowała po nocach, podpisując każdą ustawę, którą mu partia Kaczyńskiego na stół położyła. Ostatnio co prawda Andrzej Duda zawetował dwie kluczowe dla dobrej zmiany ustawy: o Sądzie Najwyższym i o Krajowej Radzie Sądownictwa, lecz w ocenie sporej części komentatorów to była zwykła ustawka.
O tym, jaki prezydentem jest Andrzej Duda, wiele już napisano. Mało obecnie mówi się o kulisach zwycięstwa byłego europosła PiS. Z okazji ostatniego zamieszania z reformą sądownictwa jedna z internautek na Twitterze zadeklarowała że, mało kto głosował w ogóle na Andrzeja Dudę, stwierdzając, że: “większość głosowała na kandydata wystawionego przez JK (Jarosława Kaczyńskiego). Jakby JK wystawił w 2015 kozę to koza byłaby prezydentem”.
https://twitter.com/phil_backensky/status/912055732136235008
Trzeba przyznać, że cała teoria jest bardzo zabawna. Jednocześnie nie da się wykluczyć, że autorka jest na tropie prawdy. Bo skoro Jarosław Kaczyński uczynił z nieznanego nikomu szerzej polityka prezydenta, to dlaczego miałoby nie uczynić tego samego z kozą? Przecież to takie miłe i inteligentne zwierzę…
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU