O pośle Prawa i Sprawiedliwości Przemysławie Czarnku słyszał każdy. Otwarcie mówił on, że osoby LGBT “nie są równe ludziom normalnym”. Najprawdopodobniej w pewnych środowiskach nie jest to powodem do wstydu, bowiem polityk robi karierę pozapolityczną.
Atak na LGBT
Czarnek obecnie jest posłem PiS. Wcześniej był wojewodą lubelskim. Cała Polska zna go przez jego wypowiedzi nt. LGBT. Mówił m.in. o “wynaturzeniach” i “dewiacjach”. W czasie ostatniej kampanii wyborczej dodał wprost, mówiąc o LGBT, że “ci ludzie nie są równi ludziom normalnym”. Prawa człowieka w jego rozumieniu są “idiotyzmami“.
W czerwcu grzmiał: – Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości.
To właśnie to ostatnie zdanie sprowokowało prof. Ewę Łętowską do napisania listu do rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego:
“Zadaję sobie pytanie, czego naucza się o prawach człowieka, o równości i dyskryminacji jako pojęciach konstytucyjnych na KUL, skoro pan Czarnek prowadzi dydaktykę w ramach Katedry Prawa Konstytucyjnego w Instytucie Nauk Prawnych, a występując publicznie w taki sposób – wspiera się tytułem naukowym”.
Rektor KUL podjął wtedy decyzję, by rzecznik dyscyplinarny zarządzanej przez niego uczelni zbadał, czy doszło do deliktu dyscyplinarnego. TOK FM informuje, że “postępowanie dyscyplinarne zmierza ku końcowi, ale na razie żadna decyzja nie zapadła.”
KUL wydał jednak oficjalny komunikat, który wywoła chyba burzę w środowisku naukowym.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU