Polityka i Społeczeństwo

Obostrzenia komplikują plany Jarosława Kaczyńskiego. Tak PiS ma zamiar obchodzić rocznicę katastrofy

Smoleńsk
Flickr.com/PiS

Kilka chwil po ogłoszeniu przez rząd blokady gospodarczej, obowiązującej do 9 kwietnia, posypały się pytania o 10 kwietnia i obostrzenia.

Gdy premier Mateusz Morawiecki wspólnie z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim ogłaszali blokadę ekonomiczną Polski, obowiązującą do 9 kwietna, zaczęły padać pytania o 10 kwietnia i obostrzenia. Rząd “Zjednoczonej” Prawicy nie zrobił nic, aby wyjaśnić niesłychaną zbrodnię w Smoleńsku, ale będzie chciał urządzić przedstawienie dla własnego elektoratu. Zasłona dymna dla bezradności, lenistwa i niechęci do wyjaśnienia smoleńskiego mordu jest już przygotowywana. Na pierwszy ogień tradycyjnie poszedł Donald Tusk.

Jak więc mają wyglądać obchody i co z obostrzeniami? Według informacji “Wprost”, Nowogrodzka 10 kwietnia zamierza zorganizować obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej w taki sposób, żeby nie narazić się na krytykę opinii publicznej.

Na pewno Jarosław Kaczyński złoży wieńce i zapali znicze w Warszawie pod pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz ofiar katastrofy. Ale nie planujemy dużych obchodów. Musimy przedłużyć obostrzenia, bo inaczej będzie wrzawa, że na 10 kwietnia znosimy lockdown – mówi polityk “Zjednoczonej” Prawicy.

Rozmówca “Wprost” dodaje, że z rządowych badań fokusowych wynika, że Polacy są w czołówce narodów sprzeciwiających się wprowadzaniu obostrzeń. Nie zmienia to jednak tego, że takie wypowiedzi pokazują, jak bardzo obozu rządzącego nie obchodzą statystyki zakażeń i liczba zgonów. Liczą się tylko słupki sondażowe.

Źródło Wprost.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie