O zgrozo! Kowalski zdradził, jaki jest jego życiowy cel. Donald Tusk powinien się bać

– Od 12 lat jest to mój cel życiowy, by Donald Tusk odpowiedział za swoje decyzje – wyznał Janusz Kowalski w programie “Onet Opinie”.

Każdy z nas ma inny życiowy cel. Dla jednego będzie nim założenie rodziny i potomstwo, dla innego awanse i kariera, ktoś inny będzie poświęcał się swojej pasji, podróżował…Ile ludzi, tyle pomysłów – najważniejsze, by mieć po co żyć i realizować swoje marzenia. Dlatego chyba nam jest nawet szkoda Janusza Kowalskiego, który musi mieć cholernie smutne życie.

Wygląda na to, że poseł, który od najmłodszych lat musiał z obrzydzeniem spoglądał na kolorowe kredki, ma coś, co nazwalibyśmy…obsesją? Takie słowo przyszło nam na myśl, gdy posłuchaliśmy Kowalskiego w programie “Onet Opinie”.

— Od 12 lat jest to mój cel życiowy, by Donald Tusk odpowiedział za swoje decyzje. Pisałem o tym już 12 lat temu, kiedy Tusk dawał zielone światło na fatalną umowę gazową z Putinem w 2010 r. Tusk skapitulował przed Rosją, oddał dużą część rynku gazowego Rosjanom, pozwolił na umorzenie 1 mld zł długu za przesył gazu przez terytorium Polski w latach 2006-2009. Polityka to jest odpowiedzialność. Donald Tusk powinien odpowiedzieć za swoje czyny. To Donald Tusk dal zielone światło dla Nord Stream 1, to Donald Tusk zatrzymał Baltic Pipe – mówił Janusz Kowalski.

— Prezydent Lech Kaczyński wspierał dywersyfikację dostaw nośników energii. Donald Tusk odrzucił wtedy jako premier propozycję współpracy. Wolał dogadywać się z Kremlem niż z prezydentem Kaczyńskim i — co paradoksalnie — z Komisją Europejską. Bo wtedy KE stanęła po stronie, po której stał prezydent Kaczyński. Broniliśmy suwerenności energetycznej. To Donald Tusk chciał umowy z Putinem do 2037 r. — stwierdził poseł Solidarnej Polski.

— Jestem przekonany, że nie ma na prawicy osoby, która nie chce postawić Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Donald Tusk musi odpowiedzieć za swoją prorosyjską politykę. Numerem jeden na liście sojuszników Putina w III RP jest Tusk, numerem dwa jest Pawlak. To fakt historyczny — podsumował Kowalski.

Źródło: Onet