Znów głośno o Mariannie Schreiber! Pani ministrowa wzięła udział w programie Hejt Park Kanału Sportowego. Jej występ jest szeroko komentowany w sieci.
Marianna Schreiber kontynuuje swoją medialną przygodę. O żonie ministra PiS Łukasza Schreibera stało się głośno, gdy w tajemnicy przed mężem wzięła udział w programie Top Model. Z show odpadła, ale nie zaprzestała swojej aktywności w sieci i mediach. Pani ministrowa założyła nawet partię, którą nazwała Mam Dość 2023. 11 lipca Schreiber miała okazję przekonać do tego oryginalnego projektu szerokie grono potencjalnych wyborców. Przyjęła bowiem zaproszenie Krzysztofa Stanowskiego i wzięła udział w programie Hejt Park w Kanale Sportowym.
To wszystko żarty?
Występ ministrowej wywołał wiele emocji, wypowiedzi Marianny Schreiber szybko trafiły do sieci, gdzie często były wyśmiewane. Przykład? Wypowiedź liderki Mam Dość nt. początków partii i genezy partii.
– Któregoś dnia wstaję, myślę sobie tak: włosy mi się nie układają, nic mi się nie udaje, nawet na patocelebrytkę nie zasługuję, mam tego dość. Wykasowałam „tego”, zostało „mam dość” i postanowiłam założyć partię i pyk! Okazało się, że dużo osób chce w niej być – powiedziała Schreiber, co spotkało się z falą kpiących komentarzy.
Ludzie – przecież to żart 😉
Wpasowałam się w konwencję programu – czyż nie?;) (dalej na nagraniu wyjaśniam prawdziwą historię, ale mistrzowie manipulacji uwielbiają ucinać)— Marianna Schreiber (@MSchreiberM) July 11, 2022
– Ludzie – przecież to żart. Wpasowałam się w konwencję programu – czyż nie? – zareagowała sama ministrowa. Jak potem tłumaczyła, poszła do programu z konkretnym nastawieniem.
– W takim programie nie wyobrażałam sobie innego podejścia z mojej strony niż żartobliwego absurdu. Nie poszłam tam „sprzedać produktu” partyjnego. Nie TAM – napisała na Twitterze. Czy przekonała do tego widzów? Patrząc na komentarze – raczej nie. Czy to podejście było słuszne? Też trudno to powiedzieć – z jej występu zostaną zapamiętane dziwne cytaty. Te będą krążyć po sieci, a nikt nie będzie się zastanawiał, czy pani ministrowa akurat żartowała, czy nie.
Dziękuję Maju @majakstasko !
W takim programie nie wyobrażałam sobie innego podejścia z mojej strony niż żartobliwego absurdu. Nie poszłam tam „sprzedać produktu” partyjnego. Nie TAM. Mimo to, jestem wdzięczna Krzysztofowi za to, że przyczynił się do powiększenia tego ruchu.— Marianna Schreiber (@MSchreiberM) July 12, 2022
Co jest żartem, a co nie?
Przykładem może być tekst o zmianach programu.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU