Sześć partii dostałoby się do Sejmu, gdyby odbyły się teraz wybory parlamentarne. W sondażu Kantar dla „Faktów” TVN prowadzi Zjednoczona Prawica, ale nie ma szans na samodzielne rządy.
Sondaże publikowane w ostatnich miesiącach zapewniają Nowogrodzkiej ból głowy. Zjednoczona Prawica niby prowadzi, niby ma najwyższe poparcie, ale po pierwsze – nie jest ono już tak wysokie, jak dawniej, po drugie – nie gwarantuje samodzielnych rządów. I chyba to właśnie powstrzymuje Jarosława Kaczyńskiego przed decyzją o przyspieszeniu wyborów.
Nowy sondaż Kantar dla „Faktów” TVN potwierdza ten trend. Na Zjednoczoną Prawicę zagłosowałoby 31 procent Polaków, co oznacza spadek o 1 pkt proc. w porównaniu do ostatniego badania. Drugą siłą w Sejmie byłaby Koalicja Obywatelska, która może liczyć na 24-procentowe poparcie (spadek o 2 pkt proc.). Podium zamyka Polska2050 Szymona Hołowni, na którą głos oddałoby 14 proc. ankietowanych.
W Sejmie znalazłyby się jeszcze trzy partie. Konfederacja ma 7 proc. głosów, a Lewica – 6 proc. Próg wyborczy przekroczyłoby także PSL z 6-proc. poparciem. Dla Ludowców to dobra wiadomość, ponieważ od dłuższego czasu balansują w sondażach na granicy progu wyborczego. Do Sejmu nie dostałyby się samodzielnie startujące partie Kukiz’15 i Porozumienie.
Co wynika z tego sondażu? PiS nie tylko nie miałoby samodzielnej większości – nie zbudowałoby jej w koalicji z Konfederacją. Kaczyński musiałby zarzucić sieci na PSL czy nawet Lewicę, której zdarzało się pomagać partii rządzącej. Z kolei koalicja wszystkich partii opozycyjnych miałaby większość nad sojuszem PiS-Konfederacja.
Źródło: Fakty TVN
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU