Mark Twain powiedział swego czasu: “zanim prawda włoży buty, kłamstwo obiegnie ziemię”.
Słowa Twaina okazują się szczególnie prorocze w dobie internetu, gdzie informacja rozchodzi się niesamowicie szybko. Swoistym ewenementem są tu tzw. media społecznościowe, gdzie codziennie trafiają tysiące, jeżeli nie miliony nowych wpisów.
O tym, że internet i social media stanowią potężne narzędzie w walce politycznej, wiedzą już obecnie wszyscy. Ba, można się nawet pokusić o stwierdzenie, że następne wybory rozstrzygną się właśnie w sieci.
Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że internet i media społecznościowe służą ostatnio coraz częściej do bezpardonowych ataków na konkurencję polityczną, ataków za pomocą kłamstw, manipulacji i przeinaczeń. Do internetowego języka na stałe wszedł już termin fake news, oznaczający informację wyssaną z palca, nie mającą żadnego potwierdzenia w rzeczywistości. Takie newsy rozprzestrzeniają się z prędkością światła, osiągając status tzw. “virali”(od angielskiego słowa wirus). Zaprzeczenie czy zdementowanie takich ciekawostek jest praktycznie niemożliwie. Nawet jeśli uda się odpowiedzialnego delikwenta złapać na gorącym uczynku, to jego sprostowania i tak nikt nie przeczyta. Częściej jednak fake newsy zaczynają żyć swoim życiem, zaś ich zasięg potrafi być liczony w milionach odsłon. Wyrządzają one przy tym ogromną ilość nieodwracalnych dla wizerunku szkód, a pociągnięcie do odpowiedzialności sprawców jest niezmiernie trudne, żeby nie powiedzieć niemożliwe.
Do podobnego wniosku doszli parlamentarzyści Nowoczesnej, którzy zaproponowali rewolucyjne zmiany prawne, które mają pomagać w walce z internetowym hejtem. Partia Ryszarda Petru oznajmiła dziś, że składa projekt zmiany kodeksu postępowania. cywilnego, która wprowadza instytucję ślepego pozwu, mającego ułatwić walkę z anonimowym hejtem.
#Nowoczesna składa projekt zmiany kodeksu postęp. cywilnego – wprowadzamy instytucje ślepego pozwu, który ułatwia walkę z anonimowym hejtem pic.twitter.com/KJ9ciOoxRV
— .Nowoczesna (@Nowoczesna) June 19, 2017
Nowoczesna argumentuje, że: “Fake news, pomówienie, czy internetowa plotka mogą komuś zniszczyć życie, czy biznes”. Dlatego też formacja proponuje zmiany w porządku prawnym, które ułatwią pociągnięcie do odpowiedzialności sprawców. Zdaniem N: “Osoba rozporzechniająca kłamstwa mnie może ukrywać się po drugiej stronie komputera i być bezkarna”.
Swoją drogą podobne rozwiązanie zaproponował niegdyś Rzecznik Praw Obywatelskich. Ślepy pozew ma być narzędziem stosowanym w ramach postępowania cywilnego, za pomocą którego przeciętna osoba chcąca pozwać kogoś anonimowego w sieci, będzie w stanie uzyskać jego dane osobowe.
Trzeba przyznać, że inicjatywa Nowoczesnej jest godna uwagi. Nie może być tak, że istnieje przyzwolenie na bezkarne atakowanie i szykanowanie osób za pomocą kłamstw, fake newsów i ordynarnych manipulacji. Jeżeli ktoś decyduje się na taki krok, powinien liczyć się z potencjalnymi konsekwencjami, a nie pozostawać bezkarny.
PiSowi powyższe zmiany są niezbyt na rękę. Tajemnicą poliszynela jest to, że sukces wyborczy partii był mocno wspierany przez armię internetowych trolli, którzy bezpardonowo atakowali przeciwników politycznych. Z tego chociażby powodu pomysł N nie ma obecnie szans na realizację. A szkoda…
źródło: Twitter / bezprawnik.pl
fot. flickr/Sejm RP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU