Kolejny odcinek serialu pt. „Respiratory od handlarza bronią”. Według nowych doniesień CBA wydało handlarzowi pozytywną opinię pod presją innych służb.
O sprawie informuje „Gazeta Wyborcza”. Sejmowa komisja ds. Służb specjalnych badała kwestię zakupu sprzętu Do walki z pandemią. Wezwano przedstawicieli służb, którzy mieli wyjaśnić kwestię wystawienia przez CBA pozytywnej opinii handlarzowi bronią. Przy transakcji ministerstwa zdrowia taka opinia była niezbędna.
Przewodniczący komisji Waldemar Andzel z PiS stwierdził, że nie dopatrzono się żadnych „niewłaściwych powiązań” między urzędnikami resortu zdrowia, a sprzedawcą.
– Przewodniczący przekazuje zaledwie fragment informacji i wprowadza tym samym w błąd opinię publiczną. To nie jest tak, że wszystko było porządku – komentuje w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Adam Szłapka z KO.
Według informacji „Wyborczej” sprawa jest bardziej złożona. Szefem CBA jest Andrzej Stróżny, uważany za człowieka Mateusza Morawieckiego. I według „Wyborczej” naciski na dokonanie transakcji wychodziły także z Kancelarii Premiera. Za firmę handlarza, E&K, miała ręczyć też Agencja Wywiadu, której przedstawiciel miał oświadczyć komisji enigmatycznie, że AW „nie zajmuje się rekomendacjami”. Od sprawy odcięło się zaś ABW. Pozostało CBA i to do tam zwróciło się ministerstwo zdrowia.
– Stróżny mówił, że działali pod presją czasu. Z tego, co powiedział, wynikało, że w krótkim czasie wydali trzy opinie: negatywną, pozytywną z zastrzeżeniami i wreszcie pozytywną. W dwóch pierwszych zwracali uwagę, że spółka E&K nigdy przedtem nie zajmowała się obrotem sprzętem medycznym, a właściciel był podejrzewany o sprzedaż broni do krajów objętych embargiem – mówi informator „Wyborczej”. Na pytanie, dlaczego Biuro ostatecznie wydało pozytywną opinię, odpowiada, że mogło chodzić o presję czasu i okoliczności oraz udział pozostałych służb.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU