Izba zaznacza, że przepis art. 42 ust. 1 ustawy o NIK stanowi, że kontroler może wezwać do stawienia się w wyznaczonym miejscu i czasie w celu złożenia zeznań w charakterze świadka nie tylko pracownika jednostki kontrolowanej, ale także „inną osobę”.
– Nie znajduje usprawiedliwienia, aby poza katalogiem desygnatów pojęcia “inna osoba” pozostawiać świadka Elżbietę Witek z racji pełnionego urzędu. Możliwości takiej nie pozbawia w szczególności ustrojowa podległość Najwyższej Izby Kontroli względem Sejmu. Podległość ta realizuje się w ściśle określonych konstytucyjnie i ustawowo ramach, ograniczając się do określonych powiązań organizacyjnych i funkcjonalnych – oświadcza NIK i podkreśla, że jest „organem samodzielnym, co dotyczy m. in. podejmowania decyzji o przeprowadzeniu kontroli, wyboru podmiotów kontroli, metod kontroli i oceny kontrolowanej działalności”.
– Najwyższa Izba Kontroli nie pozostaje podporządkowana Sejmowi, ani jego organom wewnętrznym – zaznaczono w oświadczeniu.
Czytaj również:
- Nowak wściekła po poselskich kontrolach w kuratorium. “Córkę żołnierza AK przychodzą rozliczać”
- Kaczyński i Morawiecki planują wiosenną ofensywę. OTO ich strategia na najbliższe miesiące
- Biden ostrzega Putina. Mocny sygnał ze strony prezydenta USA, jak zareaguje Kreml?
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU