NIK wezwała w charakterze świadka Elżbietę Witek, ta uznała, że nie stawi się na przesłuchanie. Izba wydała komunikat ws. wymówek pani marszałek.
Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę program Polskie Szwalnie. Elżbieta Witek została wezwana na przesłuchanie w charakterze świadka. Termin wyznaczono na 19 stycznia, ale pani marszałek nie stawiła się, tłumacząc, że nie otrzymała żadnego zaproszenia. Kolejne przesłuchanie miało odbyć się 16 lutego. Tym razem Witek opublikowała oświadczenie, w którym wyjaśniła, dlaczego nie ma zamiaru stawić się przed NIK.
– Realizując wynikający z konstytucji obowiązek strzeżenia praw Sejmu, informuję, że moje stawiennictwo przed Najwyższą Izbą Kontroli nie jest możliwe – przekazała Witek. – Godząc się na wezwanie marszałka Sejmu przez NIK naruszyłabym przepisy rangi konstytucyjnej i ustawowej – podkreśliła marszałek Sejmu.
Na wymówki pani marszałek zareagowała NIK. W specjalnym komunikacie Izba podkreśla, że zarzut dotycząc naruszenia przepisów ustawy o NIK oraz konstytucji nie jest zasadny.
– Przedmiotem postępowania kontrolnego, w którym Elżbieta Witek została wezwana na przesłuchanie w charakterze świadka, nie jest działalność Sejmu, Kancelarii Sejmu, ani też samego Marszałka Sejmu. Świadek została poinformowana w wezwaniach, że kontrola dotyczy realizacji rządowego programu “Polskie Szwalnie” i przedsięwzięcia “Stalowa Wola”, a zatem przedmiotem kontroli jest działalność administracji rządowej – przekazuje NIK i dodaje, że „nie ma żadnych podstaw prawnych, aby wykluczyć możliwość przeprowadzenia w postępowaniu kontrolnym dowodu z przesłuchania świadka w osobie Marszałka Sejmu”.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU