NIK prześwietla Fundusz Sprawiedliwości. Ziobro będzie wściekły, że TA informacja wyszła na jaw

Fundusz Sprawiedliwości, będący pod butem Solidarnej Polski, jest przedmiotem kontroli NIK. Nie ma jeszcze oficjalnego raportu, ale na jaw wychodzą pewne jego smaczki.

Dziennikarze już jakiś czas temu wytropili, że Fundusz Sprawiedliwości jest skarbonką Solidarnej Polski, z której pieniądze są rozdysponowywane na polityczne potrzeby partii. Według informacji pojawiających się w mediach, to m.in. właśnie z tych pieniędzy zakupiono system Pegasus, który służy do permanentnej inwigilacji. Fundusz stał się przedmiotem kontroli NIK. Nie ma jeszcze oficjalnego raportu, ale na światło dziennie wychodzą smaczki.

Raport NIK ma potwierdzić m.in., że miliony złotych z Funduszu Sprawiedliwości płynęły do organizacji związanych z Solidarną Polską. Jak ustaliło OKO.press, jedną z takich organizacji jest Fundacja Ex Bono z Opola – informuje portal.

Fundacja Ex Bono została zarejestrowana w styczniu 2018 roku i nigdy nie widziała na oczy tak potężnych sum, jakie popłynęły do niej Funduszu Sprawiedliwości. Realizowała zadanie za 4 tys. złotych zlecone przez samorząd i ubiegała się o 5 tys. zł dofinansowania projektu “Kartka dla Powstańca”, ale go nie dostała. Przy tak marnym doświadczeniu Ex Bono wygrała dwa konkursy opiewające na 9 mln zł. Ich celem miała być pomoc ofiarom przestępstw w latach 2019-2021. Fundacja miała prowadzić ośrodki pomocy w Opolu i Tychach.

Za fundacją stoi Małgorzata Wilkos – radna Solidarnej Polski, wieloletnia szefowa biura poselskiego Patryka Jakiego. Prezesem fundacji jest jej krewny, a w radzie zasiadają osoby związane z Solidarną Polską – pisze OKO.press.

Pracownicy opolskich organizacji pomagających ofiarom przestępstw o Ex Bono nigdy nie słyszeli. Dopiero po wygraniu konkursu Fundacja zaczęła pilnie poszukiwać pracowników, kusząc ich wysokimi zarobkami. Ośrodek w Opolu zaczął formalnie działać na wiosnę 2019 r., ale szybko wyszło na jaw, że pomoc świadczona jest tylko na papierze.

Po kilku miesiącach opolski ośrodek z dnia na dzień został zamknięty. Poszkodowani, którzy korzystali z jego pomocy prawnej czy psychologicznej, zostali na lodzie – pisze portal. Cały artykuł do przeczytania na stronie OKO.press.

Źródło: OKO.press