– Wysłuchałem i wbiło mnie w fotel. Bo po pierwsze, w sposób istotny zmieniono linię melodyczną w zwrotce mojej piosenki. A po drugie, dowiedziałem się, że to jednak nie moja piosenka, tylko jakiejś tajemniczej postaci. Skąd mogłem wiedzieć, że Bayer Full podwędził mi piosenkę, skoro ten gatunek „sztuki” jest mi absolutnie obcy? – mówi Bukała.
Sąd stanął po stronie oryginalnego twórcy. Bukała szybko udowodnił, że “Tawerna” jest jego piosenką, przedstawiając archiwalne nagrania. Sąd określił dowody jako przekonujące i jednoznaczne, potwierdzając naruszenie dóbr osobistych i praw autorskich przez lidera Bayer Full.
Świerzyński ma opublikować oświadczenie, w którym przeprosi i przyzna, kto jest autorem utworu. Co więcej, ma zniszczyć wszystkie nośniki z “Tawerną”. Według nieoficjalnych informacji – Świerzyński odwołał się od wyroku.
Źródło: Wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU