Jeszcze kilka dni temu Władimir Putin zapewniał, że w wojnie nie biorą udziału poborowi. Wpadł jak śliwka w kompot, ponieważ okazało się to kłamstwem.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet Władimir Putin wystąpił z orędziem. Oprócz życzeń padły zapewnienia, że nie będzie dodatkowego powoływania rezerwistów, a “zadania będą rozwiązywane tylko przez żołnierzy zawodowych”. – Oni zapewnią bezpieczeństwo i pokój mieszkańcom Rosji – oświadczył. Jak podała niemiecka agencja informacyjna DPA, Putin wykluczył także użycie poborowych w działaniach wojennych.
Zapewnienia rosyjskiego przywódcy utrzymały się na powierzchni tylko jeden dzień i oczywiście okazały się kłamstwem. Najciekawsze jest to, że obnażyło go jego własne Ministerstwo Obrony Narodowej w wydanym komunikacie.
– Niestety, w kilku przypadkach doszło do obecności poborowych w jednostkach rosyjskich sił zbrojnych biorących udział w specjalnej operacji wojskowej na terytorium Ukrainy – cytuje jego fragment Wprost.pl.
Zapewniono także, że “prawie wszyscy tacy żołnierze zostali wycofani na teren Rosji”. Warto zwrócić uwagę na słowo “prawie”, bo w Rosji może to oznaczać wszystko. Resort obrony przyznał również, że cześć poborowych dostała się do ukraińskiej niewoli. Można przypuszczać, że pojawiające się w internecie zdjęcia żołnierzy o dziecięcych twarzach pokazują właśnie poborowych, a nie żołnierzy zawodowej armii.
Ministerstwo dodało, że “obecnie podejmowane są wyczerpujące działania mające na celu zapobieganie wysyłaniu poborowych na tereny walk oraz uwalnianie schwytanych żołnierzy”.
Czytaj również:
- Rzecznik Kremla grzmi o “wojnie gospodarczej”. Rosja szykuje odpowiedź na sankcje Zachodu
- Sankcje działają. Wiadomo, kiedy Rosja może zbankrutować
- Litwa, Łotwa i Estonia na celowniku Putina? Wymowne słowa wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej
Źródło: Wprost.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU