Polityka i Społeczeństwo

Czeka nas nieuchronna gra teczkami. Odwołanie Macierewicza to tylko wierzchołek góry lodowej

Fot. Flickr

O kulisach dymisji Antoniego Macierewicza pisze najnowsze wydanie Wprost. Od rekonstrukcji zaraz minie miesiąc, ale emocje wcale nie opadają. O tym, że to Amerykanie naciskali na odwołanie kontrowersyjnego ministra napisało już kilka gazet. Jednak wątek gry teczkami, kwitami i hakami jest czymś nowym, ale nie zaskakującym. Jako pierwsza napisała o tym Gazeta Wyborcza powołując się na swoje źródła w IPN.

Według informatora Wyborczej, w ostatniej chwili rzucono na szalę kwity na Morawieckich. Część z tego można nawet znaleźć w internecie, ponieważ ktoś zaczął na portalach społecznościowych kolportować informacje z katalogu IPN o aktualnym premierze. Nie było tam wielkich rewelacji. Ot wzmianka o zabezpieczeniu operacyjnym przez SB, co wcale nie przesądza o podjęciu współpracy. Ze względu na działalność opozycyjną ojca nie ma w tym nic dziwnego, że interesowano się również synem. Wyborcza pisała, że chodziło o materiały zgromadzone przez Stasi i SB i chociaż gazeta pisze, że ta informacja jest trudna do potwierdzenia, to kwity które pojawiły się w internecie raczej potwierdzają, że taka sytuacja miała miejsce. Jedynie nad czym można dywagować, to o skali tego przedsięwzięcia oraz o tym dlaczego się wstrzymano z publikacją tych materiałów. Wyborcza zaznaczyła, że haki są w kilku prorządowych redakcjach, gotowe do uruchomienia.

Wprost zaczął skrobać otoczkę wokół tej sprawy i na skrajnie prawicowych stronach odnaleźli nagranie sprzed kilkunastu miesięcy. Jest na nim Andrzej Czyżewski, który kilkanaście lat temu obciążał długą listę polityków za związki z mafią paliwową. Na nagraniu wprost oskarża Mateusza i Kornela Morawieckich o związki ze służbami specjalnymi i twierdzi, że jest w posiadaniu dokumentów na ten temat, które miał otrzymać z niemieckiej instytucji lustracyjnej, tzw. Urzędu Gaucka. Twierdzi również, że te informacje przekazał już w przeszłości Antoniemu Macierewiczowi, którego zna z czasów wspólnego internowania w Iławie.

Jakie dokumenty mógł mieć Czyżewski z Niemiec lub z polskiego IPN-u? I tutaj musimy znowu wrócić do publikacji Gazety Wyborczej. Ówczesna propaganda oskarżała Kornela Morawieckiego o terroryzm – “Esbecja we współpracy ze Stasi (tajną policją komunistycznej NRD) przygotowała całą historię o rzekomych związkach Kornela Morawieckiego z RAF-em i Czerwonymi Brygadami. To jest gotowy chociaż uszyty z półprawd i fałszywek materiał dla kogoś, kto chciałby uderzyć w Morawieckiego” – mówi informator z IPN. To wszystko zmontowano po znalezieniu sprzętu do namierzania radiostacji milicji.

Generalnie nikogo nie powinno dziwić, że zaczynają się pojawiać teczki po rządami PiS-u. Historia pokazała, że posługiwanie się nimi przez prawicowych polityków jest czymś, co mają wpisane w swoje DNA. Pierwsze symptomy, że do rozwiązywania swoich spraw korzysta się z posępnych i zabagnionych archiwów, pokazał konflikt na linii Andrzej Duda – Antoni Macierewicz. To wtedy w prasie zaczęły się pojawiać informacje o przeszłości generałów, którymi obie strony sporu zaczęły się obrzucać. To dopiero początek. Apogeum tego procederu powinno nastąpić w kolejnej kadencji Sejmu. To wtedy na dobre rozpęta się wojna o schedę na prawicy po Jarosławie Kaczyńskim.

Wprawne oko jest w stanie dostrzec, co się działo po odtajnieniu zbioru zastrzeżonego IPN. Miała być wielka hekatomba, a wyszły same blotki, prasa pisała o kapiszonie. Problem polega na tym, że znając zamiłowanie do gromadzenia różnych dokumentów przez polityków powiązanych z prawicą, nie można wykluczyć, że najlepsze kąski są już na ich strychach i czekają na odpowiedni moment. Nie można tego wykluczyć? Hmm… Myślę, że można mieć nawet taką pewność i ja ją mam. Ktoś może napisać, że to łamanie prawa, ale PiS przyzwyczaił nas już do tego, że nie mają żadnych hamulców. Za 3-4 lata wojna będzie szła o miliony jak nie miliardy po Kaczyńskim i nie sądzę żeby ktoś brał wtedy jeńców. To będzie ostatni etap lustracji trwającej przez ostatnie ćwierć wieku. Czy trup będzie się wtedy ścielił gęsto? Na pewno będzie wielu ciężko rannych.

Źródło: Wprost/GW

Fot. Kancelaria Sejmu/Krzysztof Białoskórski

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie