Praca zdalna ma swój urok – czasem połączenie online może sprawić niespodziankę. Zabawny – i uroczy – moment miał miejsce podczas obrad Senatu, gdy łączono się z Aleksandrem Pociejem. Zamiast senatora, niespodziewanie głos zabrał… jego syn.
Senatorowie podczas ostatniego posiedzenia dyskutowali między innymi o strajku przedsiębiorców i zatrzymaniu Jacka Burego przez policję. Na poselskie interpelacje w tym temacie odpowiadał wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Również senator KO Aleksander Pociej zamierzał zadać swoje pytania. W posiedzeniu brał udział w trybie zdalnym, więc w odpowiednim czasie połączył się z nim wicemarszałek Michał Kamiński.
Po chwili oczekiwania, wicemarszałek Kamiński chciał upewnić się, czy połączenie się udało. Ku zaskoczeniu – i rozbawieniu – senatorów, w odpowiedzi rozbrzmiał głos nie Aleksandra Pocieja, lecz jego syna.
– Tato, wołają cię! – zawołał chłopiec. – Szybko, szybko! – popędzał ojca. Czujny synek senatora na pewno będzie mógł liczyć na nagrodę od taty.
https://twitter.com/czarkye/status/1268266635992973313?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1268266635992973313&ref_url=https%3A%2F%2Fpulsembed.eu%2Fp2em%2F1iZH_DQOZ%2F
To była jednak tylko chwila śmiechu i wytchnienia podczas burzliwej dyskusji. Senator Pociej chciał dowiedzieć się, dlaczego nie może doczekać się wyjaśnień z MSWiA w sprawie zatrzymań dokonywanych przez policję. Z kolei Maciej Wąsik domagał się od Jacka Burego przeprosin dla policji za incydent z 16 maja.
Wcześniej głos zabrał między innymi Bogdan Zdrojewski.
– Marszałek Borusewicz mówił o podcinaniu. Obserwowaliśmy film, w którym mieliśmy do czynienia z użyciem ewidentnie siły wobec pana senatora. Ja bym chciał, żeby pan senator wstał na momencik – poprosił. Następnie obrazowo porównał sylwetkę senatora do postury Dennisa Rodmana, przekonując, że zastosowanie przez policję siły nie było konieczne.
Jacek Bury został zatrzymany przez policję 16 maja na warszawskim placu Zamkowym, gdzie zebrali się strajkujący przedsiębiorcy. Funkcjonariusze tłumaczyli, że senator… sam wszedł do policyjnego wozu.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
