Pracownicy wskazują brak wyobraźni przy tych roszadach związany z rozpoczynającym się za chwilę odłowem ryb. – Dotychczas sprawy handlowe były domeną dyrektora Adamusa, który miał wyrobione kontakty i dużą wiarygodność w tym środowisku, dzięki czemu udawało się sprzedawać ryby. Czy Pan Kubów będzie równie skuteczny? – pytają i podkreślają, że dotychczas powołany dyrektor w poprzednim miejscu pracy zajmował się strefą płatnego parkowania, a wcześniej miał nieudane epizody pracy w samorządzie i mediach lokalnych.
Źródło: 24opole.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU