Trwa program szczepień, cieszymy się zdejmowanymi obostrzeniami, staramy się wrócić do normalności… Tymczasem istnieje coraz większe ryzyko kolejnego lockdownu! Ten fatalny scenariusz sugerują słowa wiceministra finansów.
Nie zdążyliśmy się nacieszyć znoszeniem restrykcji, a już możemy przygotowywać się na kolejny lockdown. Wszystko wskazuje na to, że rząd przygotowuje się do jesiennego powrotu obostrzeń. Taki scenariusz sugerują słowa wiceministra finansów Piotra Patkowskiego. Chodzi o opinię w sprawie ustawy wprowadzającej Polski Bon Turystyczny dla emerytów i rencistów. Bon ma mieć wartość 500 złotych, a seniorzy mogliby wykorzystać go od 1 września bieżącego roku do końca marca roku 2022. I tu pojawia się dokument, do którego dotarł „Fakt”, w którym ministerstwo finansów sceptycznie odnosi się do pomysłu. Powód? Wdrożenie bonów jest kosztowne (ok. 1,5 mld złotych), a ich odbiorcy mogą… nawet nie zdążyć ich wykorzystać.
– Wątpliwości budzi zasadność rozszerzenia zakresu beneficjentów Polskiego Bonu Turystycznego o grupę emerytów i rencistów, w sytuacji gdy niepewne jest zainteresowanie świadczeniem przez tę grupę w okresie od dnia 1 września 2021 r. do dnia 31 marca 2022 r., gdyż zainteresowanie to będzie uzależnione od sytuacji epidemiologicznej, która w okresie jesienno-zimowym może ulec zmianie – napisał wiceminister Piotr Patkowski w dokumencie, który cytuje „Fakt”. – W efekcie skorzystanie z Polskiego Bonu Turystycznego przez grupę emerytów i rencistów może być niemożliwe, z uwagi na istniejące ograniczenia sanitarno-epidemiologiczne – podkreśla wiceminister.
Jednym słowem, przedstawiciel rządu stwierdza, że nie ma sensu wprowadzać nowego programu, bo jesienią mogą zostać nałożone kolejne obostrzenia. Pozostaje pytanie – po co program szczepień? Przecież bon mogliby wykorzystać zaszczepieni seniorzy…
Źródło: Fakt
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU