Kilka tygodni temu zdawało się, że nastąpił przełom w negocjacjach między Ukrainą i Rosją. Dziś już wygląda na to, że Władimir Putin nie jest zainteresowany dyplomatycznymi rozwiązaniami, a dąży do przejęcia jak największego terytorium Ukrainy.
Dziennikarze „Financial Times” rozmawiali z kilkoma osobami, które mają znać przebieg rozmów Putina i jego współpracowników na temat trwającej w Ukrainie wojny. Według tych informatorów jeszcze miesiąc temu zbrodniarz rozważał dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu, a wpływ na to miały niepowodzenia jego armii na polu walki. Ostatnio miał jednak ogłosić, że nie widzi już takiej możliwości.
W międzyczasie ujawniono bestialstwa, które armia Putina popełniła w Buczy. Po tym, jak Wołodymir Zełenski oskarżył Rosję o zbrodnie wojenne i ludobójstwo, Putin miał stwierdzić, że negocjacje „utknęły w ślepym zaułku”.
– Szczerze wierzy w bzdury, które słyszy w rosyjskiej telewizji i chce odnieść wielkie zwycięstwo – mówi jeden z informatorów. Kremlowski zbrodniarz wściekł się też na zatopienie dumy floty czarnomorskiej, czyli słynnej Moskwy. Miał uznać, że po takim wizerunkowym ciosie zawarcie porozumienia pokojowego byłoby „upokarzające”, a sam Putin wyszedłby z konfliktu jako przegrany. Stąd przejście do ofensywy w Donbasie i przedstawienie nowego celu – przejęcie południowej części Ukrainy, by odciąć ją od morza i utworzyć korytarz do mołdawskiego separatystycznego Naddniestrza.
Putin chce zdobyć jak największe terytorium Ukrainy i ewentualnie wtedy przypieczętować porozumienie – musi bowiem wyjść z tej wojny jako zwycięzca. Dlatego też unika spotkania z Zełenskim. Według informatorów pośrednicy, jak prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i oligarcha Roman Abramowicz, starają się przekonać zbrodniarza do spotkania z prezydentem Ukrainy, by przełamać impas. Jednak według Putina negocjacje zatrzymały się, bo Ukraina „postawiła mur” oraz stwierdzić, że „nie jest to odpowiedni moment” na spotkanie.
Ukraińcy są przekonani, że mają szansę powstrzymać nową ofensywę Rosjan. Pytanie jednak, jak zareaguje zbrodniarz na kolejną klęskę. Według źródeł „FT” pojawia się coraz większa obawa, że może sięgnąć po taktyczną broń nuklearną.
-
TVP uhonorowała wielkiego zwolennika PiS. Bezbłędna reakcja Jerzego Kryszaka po benefisie Jana Pietrzaka
-
Karma wraca? Ruski piłkarz wyłamał się z gestu wsparcia dla Ukrainy. A podczas meczu stało się TO…
-
Rosja wskazała cele “drugiego etapu” inwazji. Kolejny kraj może czuć się poważnie zagrożony
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU