Dziennikarze uwielbiają wybierać liderów Platformie Obywatelskiej, jątrzyć, knuć, spiskować i podżegać do buntu. Gdy liderem był Grzegorz Schetyna, obserwowałem to dosłownie każdego dnia. Rezultatem takiego działania było odnowienie sejmowego mandatu Prawa i Sprawiedliwości jesienią 2019 roku oraz prezydencka reelekcja Andrzeja Dudy latem roku następnego.
Klimat wewnątrz formacji oraz dookoła niej jest kluczowy dla powodzenia wszelkich działań jej członków – zwłaszcza działań ukierunkowanych na przekonywanie wyborców do poparcia partii przy urnach wyborczych. Kwestionowanie przywództwa Borysa Budki skończy się tak samo, jak swego czasu kwestionowanie przywództwa Grzegorza Schetyny – przegranymi wyborami.
Dziś nie ma żadnych podstaw do kwestionowania mandatu Borysa Budki do kierowania partią, ponieważ cały cykl wyborczy jest przed nim. Tekst „Budka jest słaby” zawiera w sobie tyle merytoryki, co hasło „Schetyna nie ma charyzmy”. Jeśli wyniki wyborów w 2023 roku będą złe, Borys Budka nie opanuje ciśnienia w partii, jak po wyborczych porażkach w 2019 roku nie był w stanie opanować go Grzegorz Schetyna.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU