Gospodarka

Nie przyzwyczajajcie się do obecnych cen, wzrosną jeszcze bardziej. Fatalne prognozy ekspertów ws. inflacji

screen/ YT/ Narodowy Bank Polski

Ekonomiści nie mają dobrych wieści – przewidują, że inflacja wzrośnie do 15,5 proc. Jeśli to się potwierdzi, będziemy mieli do czynienia z najwyższym wzrostem od marca 1997 roku.

1 lipca Główny Urząd Statystyczny poda wstępny odczyt inflacji za czerwiec 2022. Nie należy się spodziewać niczego dobrego. Ekonomiści przewidują, że szykuje się kolejny wzrost.

W maju tego roku inflacja wyniosła 13,9 proc. Według wstępnych szacunków, dane za czerwiec będą jeszcze gorsze. Specjaliści Santander Bank Polska spodziewają się wzrostu CPO (inflacji konsumenckiej) do 15,5 proc. rok do rok. Przyczyni się do tego wzrost cen paliw i cen żywności. Inflacja bazowa – obliczana z wyłączeniem cen żywności i energii – może osiągnąć nawet 9 proc.

Podobne szacunki przedstawiają specjaliści Banku Ochrony Środowiska. Według ich prognoz, wskaźnik inflacji CPO przekroczy 15 proc. rok do roku.

O tym, czy czerwcowy poziom inflacji wyznaczy lokalne maksimum w tym roku, zdecyduje głównie sytuacja na rynkach surowcowych (przede wszystkim ropy naftowej i żywności) – oceniają specjaliści BOŚ, cytowani przez portal Money.pl.

Jeżeli prognozy specjalistów się sprawdzą, czeka nas największy wzrost wzrost cen od marca 1997 r., kiedy to inflacja wyniosła 16,6 proc. Mowa więc o najwyższej inflacji od 25 lat! Obecne wskaźniki pokazują najwyższy wzrost od lutego 1998, gdy inflacja wynosiła 14,2 proc.

Czy władza PiS ma pomysł na walkę z inflacją? Niestety nie. Kilka dni temu Jarosław Kaczyński wręcz przekonywał, że “w dalszym ciągu płace nadążają za inflacją”, więc problem nie jest tak duży. Nawet jeśli tak, to nie na długo. Eksperci mBanku zakładają dalszy wzrost inflacji i wyhamowanie wzrostu wynagrodzeń.

– Podobnie jak w przypadku zatrudnienia, to może być tylko jednorazowy “wybryk”. Tu jednak mamy więcej przekonania, że płace mogą już tak nie przyspieszać. Z jednej strony do gry wchodzi nadchodzące spowolnienie (czyli słabszy popyt na pracę), z drugiej kwestie czysto techniczne – jak często można (efektywnie) renegocjować płacę w ciągu roku (i jak często można ją zmieniać)? – wskazują specjaliści, cytowani przez Money.pl.

Czytaj również:

Źródło: Money.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie