Polityka i Społeczeństwo

“Nie prowokuj, bo cię zniszczą”. Tak rozmawiają ze sobą działacze PiS, szokujące nagranie ujrzało światło dzienne

Marcin Pawlicki
Flickr/ Elekes Andor

Nie prowokuj, bo, k…, człowieku, zniszczą cię – między innymi takie słowa słychać w potajemnie nagranej rozmowie działaczy PiS.

Wrocławska „Gazeta Wyborcza” opisała sprawę taśmy z potajemnie nagraną rozmową działaczy PiS. Nagrania jako pierwsza ujawniła wałbrzyska telewizja Dami. Powstało ono w Wałbrzychu, podczas rozmowy Janusza Czyża, Radosława Łozińskiego i wiceprezesa Invest Park Development Bartłomieja Grzegorczyka. Cel spotkania? Czyż i Grzegorczyk chcieli przekonać Łozińskiego, by wycofał swój podpis złożony pod petycją, którą wałbrzyscy działacze PiS napisali do Jarosława Kaczyńskiego. Byli niezadowoleni, że Kamil Zieliński – człowiek Michała Dworczyka – stał się liderem PiS w regionie.

Jak się okazuje, Łoziński postanowił nagrać rozmowę. Jej fragment został właśnie opublikowany przez telewizję Dami.

– Ja doceniam, że jesteś odważny chłop i nie spier… jak reszta, ale nie prowokuj, bo, k…, człowieku, zniszczą cię – przekonują Łozińskiego rozmówcy. – Nie działaj przeciwko, stań sobie, k…, grzecznie z boku. Podpisałeś petycję, k…, a po co, do czego, 10 osób was podpisze na 100? (…) i później do kogo się będą przypie…

Trzymałem pewne rzeczy, by ci krzywdy nie robili, ale, k…, nie będę w stanie, k…, bo jak wiesz, zapalą wszyscy, k… – mówi Czyż.

Padają też całkiem ciekawe słowa. Czyż mówi, że nie ma wielkich różnic między politykami PiS a innych partii.

Ja zawsze stałem z boku PiS i zawsze mi się to nie podobało. Mówiłem o tych ludziach – tacy sami ludzie jesteśmy jak ci w PO czy SLD, niczym się nie różnimy i każdy jest pazerny, każdy by coś chciał, tylko różnimy się szefami, którzy, k…, mają jakieś tam wiesz… – słychać w nagraniu.

„Wyborcza” informuje, że to nie koniec nagrań. Według gazety, o ich istnieniu poinformowano Michała Dworczyka. Bohaterowie rozmowy, czyż i Grzegorczyk, już stali zawieszeni w członkowskie w PiS.

To nagranie zostało zdobyte bez wiedzy osób tam nagrywanych. Dla mnie to jest zwykłe koleżeńskie świństwo. Jeśli ktoś idzie na prywatne spotkanie i je nagrywa, to wykracza poza normy moralne – skomentował w rozmowie z „Wyborczą” Kamil Zieliński, pełnomocnik wałbrzyskiego okręgu PiS.

Źródło: Gazeta Wyborcza, Dami

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Dominik Kwaśnik

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent stołecznego UKSW. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu. Pasjonat historii i podróży, uwielbia odkrywać i poznawać nowe miejsca – zarówno w swojej Warszawie, jak i poza nią.

Media Tygodnia
Ładowanie