W czerwcu Jacek Kurski wystąpił na imprezie prorządowego portalu wPolityce.pl. Jego przemówienie rozsierdziło Jarosława Kaczyńskiego.
Onet.pl wraca do wydarzeń z początku czerwca tego roku i gali zorganizowanej przez prorządowy portal wPolityce.pl. Na imprezie wystąpił Jacek Kurski i to wtedy mogła się przelać czara goryczy u Jarosława Kaczyńskiego. Trzy miesiące później Kurski pożegnał się ze stanowiskiem prezesa TVP.
Kurski rozsierdził Kaczyńskiego
Na 12. urodzinach portalu Jacek Kurski został laureatem Biało-Czerwonych Róż wPolityce.pl. Ówczesny prezes TVP wszedł na scenę i wygłosił coś w rodzaju expose wzywając do “przyspieszenia”. Jak pisze Onet.pl, Jarosław Kaczyński odebrał to jako atak za rzekomo zbyt zachowawcze działania. Kurski odwołał się przy tym do haseł prezesa PiS sprzed 30 lat, gdy ten uważał, że rozliczenia z poprzednim systemem idą za wolno.
Wieść gminna niesie, że po tym filmie i po tym wystąpieniu Jarosław Kaczyński nie rozmawiał przez całą imprezę z Kurskim, celowo unikał z nim kontaktu. Celowo Kurski próbował ten kontakt nawiązać, a Kaczyński go totalnie olał – mówi Andrzej Stankiewicz, dziennikarz Onetu.
Jak zwraca uwagę Stankiewicz, to była pierwsza sytuacja, która została odebrana jako sygnał ostrzegawczy: “przeginasz z tym lansowaniem się, z tym uchodzeniem za zbawcę narodu, bo zbawca narodu może być tylko jeden”.
Powody odwołania Kurskiego
Po prawie dwóch tygodniach od odwołania Jacka Kurskiego z fotela prezesa TVP, dużo jaśniej widać powody takiej decyzji. Rzeczywiście różne źródła pisały, że “bulterier” Kaczyńskich za bardzo się lansował, a nawet gdzieś po głowie krążyły mu marzenia o objęciu funkcji szefa rządu.
Kolejnym powodem było ośmieszanie premiera Mateusza Morawieckiego w TVP. Wycinano jego konferencje prasowe, czy nie publikowano wszystkich wypowiedzi. To się nie podobało na Nowogrodzkiej. Z perspektywy czasu można powiedzieć, że były to celowe działania, bowiem Kurski mierzył właśnie w stołek który zajmuje Morawiecki.
Na to nałożyło się również zbyt nachalne promowanie polityków Solidarnej Polski. W studiu TVP byli obecni nawet mało znani radni formacji Zbigniewa Ziobry. Kaczyński musiał to przeciąć, bo miał niemiłe doświadczenia z ubiegłych wyborów. Solidarna Polska wprowadziła do Sejmu prawie 20 posłów i szachuje prezesa PiS.
Źródło: Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU