– Oj Jacku, Jacku… Proszę, nie kontaktuj się ze mną więcej – pisze obecna korespondentka TVP z Ukrainy do swojego poprzednika i wbija szpilę: – Po polsku to każdy relacjonować potrafi.
Spór partyjnych mediach
Wymiana ciosów nastąpiła między Jackiem Łęskim, który dotychczas relacjonował dla Telewizji Polskiej wojnę w Ukrainie, a Karoliną Pajączkowska, która zasłynęła z osobliwego założenia kamizelki kuloodpornej. Poszło o materiał z Charkowa.
– Na jaw wychodzą okrucieństwa popełnione przez Rosjan w okolicach Charkowa. Trwają oględziny pobliskich miejscowości, które dowodzą zbrodni wojennych. Staramy się tam dostać, żeby pokazać Wam ten materiał jako pierwsza telewizja na świecie – napisała Karolina Pajączkowska.
Odpowiedział jej Jacek Łęski, poprzedni korespondent w Ukrainie dla TVP Info. – Byliśmy tam z Sewerynem Sołtysem kilka dni temu. Rzeczywiście ludzie strasznie pokiereszowani wojną, sporo zniszczeń. Polecam nasz materiał do Wiadomości. – uszczypliwie napisał poprzednik Pajączkowskiej.
– Oj Jacku Jacku. Wypisywanie na mój temat na grupie wschód to jedno… Ale spokojnie rozumiem… idzie młodość. Proszę nie kontaktuj się ze mną więcej. Ps. Po polsku to każdy relacjonować potrafi – odpowiedziała korespondentka.
Byliśmy tam z Sewerynem Sołtysem kilka dni temu. Rzeczywiscie ludzie strasznie pokiereszowani wojną, sporo zniszczeń.
Polecam nasz materiał do Wiadomościhttps://t.co/Qsiguhj9yN https://t.co/8pCvhSPPO9— Jacek Łęski (@jacekleski) May 18, 2022
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU