Polityka i Społeczeństwo

Nie chcieli posłać Giertycha za kratki. Teraz Ziobro nie ma litości dla niepokornych prokuratorów

Zbigniew Ziobro
Fot. Flickr

Zbigniew Ziobro robi czystkę we wrocławskiej prokuraturze. To kara za ociąganie się przy śledztwie dotyczącym Romana Giertycha.

Roman Giertych został zatrzymany przez CBA, gdy wychodził z sądu, a potem przeszukano jego dom oraz kancelarię. W trakcie przeszukania udał się do łazienki z funkcjonariuszem antykorupcyjnej służby i tam zemdlał. Pogotowie ratunkowe zabrało mecenasa do szpitala. W szpitalu przedstawiono Giertychowi zarzuty, ale z mecenasem nie było kontaktu. Pełnomocnicy od razu podnieśli, że ta czynność procesowa nie była skuteczna ze względu na brak świadomości jaki wystąpił u Romana Giertycha.

Śledztwo na początku było prowadzone przez wrocławską prokuraturę, ale później zostało przeniesione do Poznania. Według informacji Gazety Wyborczej, wśród wrocławskich śledczych ma dojść do czystki – Prokurator Regionalny we Wrocławiu został ledwo co odwołany, a już dziś dymisje dwóch jego zastępców i szefów kilku najważniejszych wydziałów jednostki. – To kara za zwlekanie z postawieniem zarzutów Romanowi Giertychowi – informuje gazeta.

Śledztwo było prowadzone pod nadzorem Prokuratury Krajowej (PK), a raporty z postępów śledczy składali szefowi PK Bogdanowi Święczkowskiemu. W spotkaniach uczestniczył również Zbigniewa Ziobro – O tym, że przydzielona im sprawa należy do tych z gatunku wrażliwych wiadomo było od początku. Jednak częstotliwość z jaką byli wzywani do Warszawy, by składać przed kierownictwem raporty z postępów prowadzonego śledztwa, była ponadstandardowa – mówi anonimowo jeden z prokuratorów.

Jak mówi informator Wyborczej, śledczy byli pod silną presją – Cały czas domagano się od nich kończenia postępowania i stawiania zarzutów. Dzwoniły telefony “co  tym Giertychem? Zarzutów nie umiecie sformułować?” – opowiada. Śledztwo zostało prokuratorom odebrane po wykazaniu się skrupulatnością. Mieli zamiar powołać kolejnego biegłego z zakresu ekonomii, aby przeanalizował zgromadzony materiał pod kątem ewentualnego przestępstwa – “Góra” uznała, że potrzebni są bardziej zdecydowani prokuratorzy, którzy nie będą dzielić włosa na czworo, tylko rach-ciach, zamkną śledztwo, postawią zarzuty i wyślą Giertycha za kraty – pisze Wyborcza.

Źródło Gazeta Wyborcza

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie