Trzynasta emerytura, czternasta emerytura… PiS i Andrzej Duda obiecali tak wiele dodatkowych świadczeń, że można się w nich pogubić. Tymczasem członek rady nadzorczej ZUS krytykuje te pomysły. – Budżet państwa nie jest bez dna – mówi prof. Robert Gwiazdowski.
Gwiazdowski nazywa obietnice dodatkowych emerytur „wabikiem wypuszczonym przez polityków”. Jest zdania, że cały system emerytalny jest do zmiany. Podkreśla, że przy obecnym systemie, deklaracje władzy o dodatkowych świadczeniach to „obietnica bez pokrycia”.
– Budżet państwa nie jest bez dna – mówi prof. Gwiazdowski w rozmowie z „Super Expressem”.
Członek rady nadzorczej ZUS ma inny pomysł na poprawę sytuacji emerytów. Wręczanie dodatkowych emerytur wygląda efektownie z politycznego punktu widzenia, jest atrakcyjne dla samych seniorów, ale zdaniem Gwiazdowskiego korzystniejsze byłoby zniesienie opodatkowania emerytur.
– Z całą pewnością emerytury bez podatku są korzystniejsze dla samych seniorów, to także rozwiązanie mniej obciążające dla budżetu. Podatek dochodowy trzeba generalnie obniżać – przekonuje w rozmowie z „Super Expressem”.
Opodatkowanie emerytur nazywa „absurdem”. Zauważa, że samo pobieranie podatku generuje koszty. Zdaniem prof. Gwiadowskiego wypłacanie seniorom kwoty brutto bez ściągania daniny opłaci się wszystkim stronom. O emerytury bez podatku od dawna zabiega PSL i Związek Emerytów Polskich, ale PiS na ten pomysł patrzy niechętnie. Minister Marlena Maląg argumentowała, że wprowadzenie takiego przepisu byłoby… niesprawiedliwe dla osób, które dostają najniższe emerytury, bo „najwięcej zyskaliby ci, którzy pobierają wysokie świadczenia”.
Źródło: Super Express
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
