Nerwówka w PiS po zapowiedzi przesłuchania Kaczyńskiego. Prezes “obawia się ciągania po prokuraturach”

Marian Banaś, szef Najwyższej Izby Kontroli, zapowiedział wezwanie Jarosława Kaczyńskiego do złożenia zeznań. To wywołało poruszenie w partii władzy.

“Gazeta Wyborcza” w ubiegłym tygodniu napisała, że analizy prawne pokazują, iż Jarosław Kaczyński może w dwóch przypadkach mieć postawione zarzuty. Chodzi o zlecenie organizacji wyborów kopertowych i sprawę dwóch wież. Według informacji gazety, prezes PiS w rozmowach ze współpracownikami przyznaje, że “obawia się ciągania po prokuraturach”.

Banaś wzywa Kaczyńskiego

Marian Banaś odpowiadał wczoraj na pytania członków senackiej komisji nadzwyczajnej ds. nielegalnej inwigilacji systemem Pegasus. Szef Najwyższej Izby Kontroli zapowiedział przeprowadzenie doraźnej kontroli, która ma wykazać, jak jest sprawowany nadzór na służbami specjalnymi. Banaś zapowiedział, że do złożenia zeznań zostanie zaproszony Jarosław Kaczyński, wicepremier ds. bezpieczeństwa.

Osobiście uważam, że Jarosław Kaczyński jako wicepremier ds. bezpieczeństwa powinien na wezwanie kontrolerów NIK stawić się w siedzibie NIK i złożyć obszerne zeznania jako świadek pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Wicepremier ds. bezpieczeństwa powinien odpowiedzieć na pytania dotyczące nielegalnej i masowej inwigilacji Polek i Polaków – podkreślił.

Nerwowość w PiS

Jak informuje Wirtualna Polska, zapowiedziane przez Mariana Banasia wezwanie Jarosława Kaczyńskiego, wywołało niemałe poruszenie w szeregach Prawa i Sprawiedliwości. W partii panuje wręcz oburzenie i zaczęła się obrona prezesa PiS.

Prezes NIK jako urzędnik państwowy powinien wiedzieć, że to premier, a nie wicepremier, sprawuje kontrolę nad służbami.(…)Jak będzie wezwanie Jarosława Kaczyńskiego przez NIK, to będziemy decydowali. Na pewno nie zamierzamy grać w grę Mariana Banasia – mówi w rozmowie z portalem Radosław Fogel, wicerzecznik PiS.

Wojciech Szarama, szef sejmowej komisji ds. kontroli państwowej, uważa, że “eksponowanie nazwiska Kaczyńskiego jest zabiegiem czysto politycznym” – Nie wygląda to najlepiej w kontekście tego, że w przyszłym tygodniu w Sejmie będzie rozważana sprawa uchylenia immunitetu Marianowi Banasiowi – tłumaczy. W partii panuje przekonanie, że zapowiedziana kontrola jest organizowana na zamówienie polityczne.

Źródło: Wirtualna Polska