Gospodarka

NBP się bawi, osłabiając złotego. Nasze portfele odczują skutki tej kontrowersyjnej interwencji

NBP realizuje politykę celu inflacyjnego, z którą kontrolowanie kursu jest z założenia sprzeczne – mówi Money.pl Przemysław Kwiecień, główny ekonomista Domu Maklerskiego XTB. Podkreśla, że nie jest możliwe, by jednocześnie kontrolować i kurs, i inflację.

Działania na rzecz osłabienia złotego wydają się niepotrzebne – ocenia Konrad Białas. – Jedyny powód, jaki pozostaje, to chęć podwyższenia wartości rezerw walutowych dla zwiększenia zysku NBP, którego 95 proc. będzie mogło zasilić budżet państwa w 2021 roku.

Interwencje NBP będą tożsame z pójściem pod prąd, a więc grą przeciwko rynkowym trendom, przesuwającym kurs złotego w kierunku mocniejszych i zgodnych z fundamentami polskiej gospodarki poziomów. Taka polityka zachęca do spekulacji na umocnienie kursu walutowego i na dłuższą metę jest zwykle nieskuteczna – komentują ekonomiści Credit Agricole.

Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista banku Millennium, zauważa, że działania NBP odbiją się na portfelach zwykłych obywateli.

Najszybciej daje się odczuć poprzez kanał cenowy. Osłabienie złotego powoduje podrożenie importu i wzrost cen towarów sprowadzonych z zagranicy – wyjaśnia w rozmowie z Business Insider. Dodaje, że skutkiem osłabienia złotego może być szybki wzrost inflacji, a to zła wiadomość dla osób oszczędzających w złotówkach. Odkładane pieniądze szybko będą bowiem traciły wartość.

Źródło: Money.pl, Business Insider


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Dominik Kwaśnik

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent stołecznego UKSW. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu. Pasjonat historii i podróży, uwielbia odkrywać i poznawać nowe miejsca – zarówno w swojej Warszawie, jak i poza nią.

Media Tygodnia
Ładowanie