Polityka i Społeczeństwo

Nawoływał, żeby nie nosić maseczek. Były poseł i koronasceptyk chory na COVID-19

Fot. Flickr

W ubiegłej kadencji Janusz Sanocki dostał się do Sejmu z list Kukiza. Jest znany ze zdemolowania Urzędu Wojewódzkiego w Opolu i swojego koronasceptycyzmu.

Janusz Sanocki zaangażował się w działalność ruchu związanego z Pawłem Kukizem i w 2015 roku dostał się do Sejmu. W ostatnich wyborach bezskutecznie ubiegał się o mandat senatora. W sierpniu 2019 r. Sanocki zniszczył szklaną barierę, której wartość opolski urząd oszacował na prawie 8 tys. zł. Ówczesny poseł tłumaczył, że urządzenie ograniczało dostęp obywatelom do publicznego urzędu i zostało zainstalowane bez podstawy prawnej.

Były poseł jest koronasceptykiem. Na swoim profilu na Facebooku pisze m.in. takie wierszyki, które mają być “receptą na covida” – I znów nieprzespana noc. I znów zmarnowany dzień. Czas życia krótki. Napijmy się wódki! (I precz z maseczkami!)Na profilu udostępnia memy mówiące, że “społeczeństwo nie nosi masek po to, aby uchronić się przed wirusem, ale ze strachu przed represjami systemu”.

U ubiegły czwartek Sanocki poinformował na Facebooku, że został przewieziony do szpitala – Dopadł mnie covid i z ciężkim zapaleniem płuc leżę w szpitalu w Opolu. zostałem przyjęty w czwartek, trzy dni czekałem na wynik testów. Podtrzymuję wszystkie moje krytyczne uwagi na temat wariackiej i robionej na pokaz rzekomej „walki” z covidem trzymajcie kciuki, żeby mnie nie pożarło – czytamy.

Picie wódki, jako przeciwdziałanie rozwijającej się epidemii, zalecał swoim obywatelom Aleksandr Łukaszenka. Jak widać u byłego posła, alkohol nie pomógł w obronie przed Covid-19. Życzymy powrotu do zdrowia.

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie