Czy polskich uczniów czeka przedłużenie nauki zdalnej? Nie wyklucza tego rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz. – Wszystkie scenariusze są możliwe – przyznaje.
Uczniowie wrócili do nauki zdalnej w poniedziałek, ta forma zajęć ma potrwać do 9 stycznia 2022 roku. Większość tego okresu stanowią ferie świąteczno-noworoczne. Jednak statystyki dotyczące koronawirusa w Polsce nie napawają optymizmem. Pojawia się więc uzasadnione pytanie, czy nauka zdalna nie zostanie przedłużona. Podczas środowej konferencji prasowej nie wykluczył tego rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
– Okres na podjęcie decyzji jeszcze jest – powiedział rzecznik, podkreślając, że uczniowie mają wrócić do szkół 10 stycznia. Andrusiewicz dodał, że decyzje będą podejmowane w pierwszym tygodniu poświątecznym.
– Wszystkie scenariusze są możliwe, na dziś nie ma decyzji, żeby dzieci pozostawały dłużej w nauce zdalnej, ale patrzymy też na rozwój wypadków w zakresie omikrona nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie – poinformował rzecznik resortu zdrowia.
Wiceminister edukacji Włodzimierz Biernacki również przyznał, że główną przyczyną decyzji o przejściu na naukę zdalną było pojawienie się wariantu omikron.
– Na temat nowej odmiany wiemy wiele i niewiele. Niewiele, bo nie znamy wszystkich skutków i tego, jaki ten wirus będzie miał wpływ na nasze funkcjonowanie. Wiemy, że objawy są nieco inne niż klasycznego koronawirusa. Badania trwają. Mamy kilka przypadków w Polsce. Trzeba zachować bezpieczeństwo – powiedział wiceminister na antenie Radia Kraków.
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU