– Mam wrażenie, że minister Czarnek robi z młodych ludzi tępaków. Czy naprawdę wierzycie w to, że strajk nauczycieli spowodował takie spustoszenie w głowach maturzystów? Kto jeszcze uwierzy w takie brednie? – komentuje inna nauczycielka.
Gorzej być nie może?
Inny pedagog przypomina, że strajki trwały kilka dni i to w zeszłym roku, a prawdziwym problemem dla uczniów może być lockdown i przejście na nauczanie zdalne. Ale w tym temacie to rząd jest winien zaniedbań. O ile nawet można zgodzić się, że pierwsza fala pandemii zaskoczyła wszystkich, o tyle kolejne pół roku zostało przez władzę zmarnowane – nie było szkoleń, nie stworzono procedur, nie zadbano o sprzęt. Dopiero teraz pojawiają się zapowiedzi inwestycji w cyfryzację szkół.
– Pedagodzy dotychczas myśleli o poprzednich ministrach edukacji “gorzej już nie będzie” a potem pojawia się nowy minister, który jest gorszy od poprzedniego – kwituje rozmówca portalu edziecko.pl.
Źródło: edziecko.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU