Efekt wojny informacyjnej?
Dlaczego nauczyciele boją się szczepić? Czy ten sam problem dotknie ogół społeczeństwa? To możliwe i jest zapewne efektem wojny informacyjnej dot. szczepionek na COVID-19.
Zacznijmy od tego, że od początku koronawirus budził kontrowersje. Tak samo jak szczepionka, która miała – jak mówili eksperci – powstawać parę lat, ale udało się ją wyprodukować w niecały rok. Ten fakt wykorzystali koronasceptycy.
Do tego dochodzą kontrowersje odnoszące się do preparatu AstraZeneki. W tej kwestii wypowiedzieli się eksperci z inicjatywy Naukowcy przeciw Pandemii. W swoim oświadczeniu napisali, że objawy podobne do grypowych to dowód na działanie szczepionki i nie powinny one powodować zmartwień u zaszczepionych.
Jak widać, powyższe nie uspokaja części ludzi. Istnieje więc obawa, że podobny odsetek Polaków nie będzie chciał się zaszczepić, gdy przyjdzie ich pora. To niestety efekt zbyt słabej kampanii informacyjnej rządu. Władza powinna szybko zareagować, by rozwiać wszelkie wątpliwości dot. preparatów.
Źródło: wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
