Prezydent Andrzej Duda rozpoczyna dzisiaj wizytę w Stanach Zjednoczonych. Jednym z oficjalnych punktów jest rozmowa z prezydentem Donaldem Trumpem. Spotkanie z amerykańskim przywódcą było przedmiotem rozmowy Dudy z sekretarzem generalnym NATO. Sojusz jest zaniepokojony Polską – informuje dzisiejsza Rzeczpospolita.
W poniedziałkowy wieczór, tuż przed wylotem do USA, do Andrzeja Dudy zadzwonił Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO. Komunikat, jaki wysłał Stoltenberg na Twitterze, był w tonie dyplomatycznym – Dobra rozmowa z prezydentem Andrzejem Dudą na temat reakcji NATO na Covid-19 i przygotowań do ewentualnej drugiej pandemii. Dyskutowaliśmy o obronie sojuszniczej i znaczeniu więzi transatlantyckiej w nieprzewidywalnych czasach – napisał.
Kilkanaście dni temu “Wall Street Journal” poinformował, że Trump wydał rozkaz, by wycofać z Niemiec 9,5 tysiąca amerykańskich żołnierzy. W sumie nad Renem stacjonuje ich prawie 35 tysięcy. Agencja Reuters ustaliła, że część wycofywanych wojsk będzie przeniesiona do Polski. Decyzja prezydenta USA zaskoczyła partnerów z NATO. To wszystko miało miejsce po odrzuceniu przez kanclerz Merkel zaproszenia Trumpa na szczyt G7. Od momentu wygranych wyborów prezydenckich przez Trumpa, stosunki na linii USA-Niemcy są lodowate.
Jak informuje Rzeczpospolita, słowa o “dobrej rozmowie” odnosiły się raczej do pandemii niż do stosunków z USA. Źródła gazety wskazują, że Stoltenberg zwrócił Dudzie uwagę, aby był ostrożny we wchodzeniu w spór amerykańsko-niemiecki na temat rozmieszczenia wojsk USA w Europie. Sekretarz generalny NATO zaznaczył, że jest to temat dla całego sojuszu, a nie do dyskusji między Warszawą i Waszyngtonem – Miał także przestrzegać, aby polski prezydent nie występował w tych rozmowach “w imieniu NATO”, bo nie ma do tego upoważnienia – pisze Rzeczpospolita.
Źródło Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU