Polityka i Społeczeństwo

Narracja rządzących ws. delegowania prokuratorów sypie się jak domek z kart. “To obnaża motywację prokuratora krajowego”

Ziobro
Flickr.com/KPRM

Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski podpisał decyzję o delegacjach dla niepokornych prokuratorów, wysyłając ich kilkaset kilometrów od domu.

Prokuratorzy ze znienawidzonego przez ministerstwo sprawiedliwości stowarzyszenia “Lex Super Omnia” zostali oddelegowani do placówek odległych o kilkaset kilometrów. Decyzję o delegacjach podpisał Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski, pierwszy zastępca prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Oficjalnym powodem jest wzmocnienie kadrowe mające na celu “usprawnienie prowadzenia postępowań w najmniejszych i najbardziej obciążonych pracą jednostkach prokuratury w Polsce”. 

Jednak oficjalna wersja sypie się jak domek z kart. W prokuraturze w Jarosławiu jest “pełna obsada”, a w prokuraturze w Śremie jeden wakat – To obnaża motywację prokuratora krajowego – mówi w rozmowie z “Faktami” TVN prokurator Ewa Wrzosek. – Z tego, co mi wiadomo, to prokurator rejonowa również została zaskoczona decyzją o mojej delegacji. Tak samo jak ja – dodaje. Śledczy dostali na przeprowadzkę, urządzenie się w nowych warunkach oraz zamknięcie swoich spraw 48 godzin.

Do Jarosławia została wysłana prokurator Katarzyna Szeska. Rejonówka z Jarosławia informuje, że ma pełną obsadę – Prokuratura(…)nie zwracała się do prokuratury przemyskiej o wzmocnienie etatowe – przekazała Marta Pętkowska z Prokuratury Okręgowej w Przemyślu. Katarzyna Szeska powiedziała także, że to właśnie jednostka którą opuszcza ma problemu kadrowe. Prokuratura Krajowa nie komentuje sprawy ponad to co jest w napisane w delegacjach.

Źródło TVN24.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie