Nie od dziś wiadomo, że dla władzy najważniejsze jest stworzenie skutecznego kanału komunikacji z obywatelami i kontrola nad serwowanymi przez nie treściami. Dlatego też jednym z najważniejszych wprowadzanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości elementów dobrej zmiany było przejęcie mediów publicznych oraz obsadzenie ich swoimi ludźmi, w tym oczywiście fotela prezesa TVP. Tzw. “duża” ustawa medialna, nad którą wciąż trwają prace w Sejmie, zakłada przekształcenie TVP, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej w instytucje mediów narodowych. Póki co, projekt po pierwszym czytaniu w Sejmie, utknął w komisjach sejmowych i wciąż nie wiadomo, kiedy wejdzie w życie.
Prezes TVP i media “narodowe” w rękach PiS.
Nie zmienia to faktu, że instytucje mediów narodowych, tworzonych przez PiS już istnieją. Jest przecież Rada Mediów Narodowych, która działając równolegle do konstytucyjnie umocowanej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, kreuje media narodowe, wybierając zarządy i rady nadzorcze państwowych mediów.
Wygląda jednak na to, że narodowe media PiS, których twarzą jest niegdysiejszy bulterier prezesa PiS, obecny prezes TVP Jacek Kurski nie mają zbyt wielkiego zaufania ruchów narodowych, które właśnie rozpoczęły budowę własnych, prawdziwych mediów narodowych.
Mają być one odpowiedzią na serwowaną przez media głównego nurtu propagandę medialną oraz realizowanie przez nie interesów lobbystów, często prezentując bardzo niski poziom merytoryczny. Platformą konkurencyjnego dla mediów głównego nurtu, a więc też dzisiejszych mediów publicznych, ma być portal informacyjny, relacjonujący na żywo wydarzenia godne zobaczenia przez prawdziwego Polaka oraz telewizja internetowa, która poprzez programy informacyjne, popularno – naukowe i dokumentalne, będzie realizować zapotrzebowanie Polaków na patriotyczne treści, realizujące interesy narodu.
Jeśli uda się uzbierać środki, pomysłodawcy prawdziwych mediów narodowych, Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, planuje ruszyć z kopyta już na przełomie marca i kwietnia, najprawdopodobniej wyprzedzając rząd Prawa i Sprawiedliwości. Media narodowe mogą być tylko jedne, więc prezes TVP – Jacek Kurski będzie musiał obejść się smakiem. Z drugiej strony, nie ma tego złego. Jako, że nazwa “Media narodowe” będzie już zajęta, może Prawo i Sprawiedliwość w końcu skończy z tą farsą i nazwie rzeczy po imieniu. Skoro już spadła kurtyna i Jarosław Kaczyński przyznał, że to oni są w Polsce “Panami”, to media Kurskiego i spółki można nazwać mediami pisowskimi. Przecież to i tak wszyscy już wiedzą.
fot. wikimedia /Dziurek – Shutterstock
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU