“Przez mówienie o szacunku i równości względem LGBT czy “dramę” z Jackiem K. stałam się “niewygodna” dla niektórych współprac” – twierdzi Maffashion. O co chodzi?
Maffashion vs. Kurski
Maffashion “podpadła” Jackowi Kurskiemu, gdy stwierdziła, że szef TVP naraził Rafała Brzozowskiego, reprezentanta Polski na Eurowizji, na hejt. Poszło głównie o to, że napisała, że to polityk PiS naciskał, by to prowadzący “Jak to melodia?” był twarzą naszego kraju w tegorocznym konkursie europejskiej piosenki. Pisaliśmy o tym tutaj.
Teraz Maffashion skomentowała sobotni post Agnieszki Kaczorowskiej o “brzydocie i niedbalstwie“. Blogerka zakpiła z aktorki znanej z “Klanu” i stwierdziła, że “albo źle zrozumiała, albo jest za mało refleksyjna i mądra, aby pojąć to, co napisała Aga”.
Oberwało się jej za to od niektórych fanów. Nie podobało im się, że Maff podeszła do tematu wywołanego przez Kaczorowską w dość lekki sposób.
“Czekamy na ten błotkowy post. Rozumiem, że jedziemy ze story, ale posta nie ma, bo jednak szkoda kontraktów reklamowych. Obłuda i hipokryzja” – zareagowała jednak z fanek.
Celebrytka odpowiedziała jej:
“To przykre, jak niektórzy ludzie są wredni i szpiku kości jadowici. Liczy się tylko drama i pastwienie nad kimś. Swoją drogą ta część o kontraktach zależnych od tematu “błotka” akurat mnie rozbawiła. To tak, jakby kucharzowi powiedzieć “nie chcesz ugotować mi szczawiowej, bo pewnie boisz się, że nie zatrudnią cię jako instruktora jogi”. Szczerze? Prędzej na głośnym mówieniu o szacunku i równości względem LGBT czy “dramie” z Jackiem K. stałam się “niewygodna” dla niektórych “współprac”.“
Niewygodna celebrytka
Pudelek.pl postanowił dopytać Maff, czy ta faktycznie straciła przez “dramę” z Kurskim. Okazuje się, że częściowo tak.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU