Polityka i Społeczeństwo

Najnowszy sondaż zapowiada gorący miesiąc! Na ostatniej prostej kampanii walka toczy się nie tylko o zwycięstwo

Były poseł PiS podejrzany o wielkie wyłudzenia. Nie pomoże dawny szef z CBA?
fot. flickr/Sejm RP

Według nowego sondażu przygotowanego przez Indicator dla Wiadomości TVP, PiS wygra najbliższe wybory do Parlamentu Europejskiego.

Ogólnopolskie wyniki wyglądają w następujący sposób: PiS cieszy się poparciem 40,9 proc. Polaków; KE wspiera 36 proc.; Wiosna może liczyć na 7,4 proc. głosów. Poniżej progu lądują Kukiz’15 (4,5 proc.) i Federacja (3,1). Jak widać, połączone siły Pawła Kukiza i jego kompanów z Federacji prawdopodobnie pomogłyby takiej koalicji przekroczyć wymagany próg. Osobno zmuszone są do walki o przetrwanie.

Miesiąc przed wyborami

Dziś jest równy miesiąc przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Jak widać, wyniki nie są jednoznaczne. PiS ma przewagę nad Koalicją Europejską, ale nie jest to różnica, którą nie mogłaby zmienić intensywna, miesięczna kampania.

Indicator przebadał też poszczególne województwa. Widać po tym, że PiS popiera południe i wschód Polski. Dużą różnicę na korzyść partii rządzącej widać nawet w woj. małopolskim, które jest ponoć – jak twierdzą obserwatorzy – „oklejone Patrykiem Jakim”. Na Podkarpaciu Prawo i Sprawiedliwość popiera niemal co drugi wyborca.

KE lepiej radzi sobie na Pomorzu, zachodniej części kraju czy na Śląsku.

Liderzy list

Gdy obie główne siły polityczne ogłaszały swoje listy wyborcze, eksperci wskazywali np. na fakt, że tym razem wystawiono na nie znane twarze, a nie nudnych technokratów, jak miało to miejsce 5 lat temu. Dziś widać to szczególnie mocno. Patryk Jaki prowadzi intensywną kampanię w Małopolsce. Na Pomorzu – spośród znanych person – na mandat może liczyć zapewne Magdalena Adamowicz.

O swój wynik KE może być spokojna też na Śląsku. Tu wygrywa ona z PiS. Na pewno spory wpływ na to ma ponowne wystawienie Jerzego Buzka jako „jedynki”. O kolejne dwa mandaty z list zjednoczonej opozycji realnie powalczą tam zapewne: obecni europosłowie Jan Olbrycht i Marek Plura, czy pierwsza kobieta na liście, posłanka Mirosława Nykiel.

Co ciekawe, w samej Warszawie KE zapewne wygra, ale już na obszarze woj. mazowieckiego może czekać ją porażka.

Co to oznacza?    

Dla PiS klęska może oznaczać otwarcie się wrót czyśćca i ewentualna porażkę jesienią. Z kolei, jeśli zjednoczona opozycja w postaci KE przegra, zapewne spowoduje to istną rewolucję w polskiej polityce. Donald Tusk może chcieć wtedy realizować swój plan budowy alternatywnej dla PO partii. Czy jednak tak nerwowe ruchy przed wyborami do Sejmu i Senatu nie doprowadzą do zwycięstwa PiS?

Źródło: TVP

fot. flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie