Polityka i Społeczeństwo

Najgorszy wynik w Unii Europejskiej należy tu do Polski. Tak się kończą reformy Ziobry

Jarosław Kaczyński od pewnego czasu nie kryje rozczarowania “reformą” wymiaru sprawiedliwości. Teraz dostał na to dowód z Komisji Europejskiej.

Od sześciu lat trwa skok Prawa i Sprawiedliwości na wymiar sprawiedliwości. W założeniach Ministerstwa Sprawiedliwości, “reforma” miała usprawnić działanie sądów. Publikowane w Polsce statystyki nie pozostawiają wątpliwości, że sądy nie działają sprawniej. Od pewnego czasu Jarosław Kaczyński nie kryje rozczarowania słabymi efektami, tym samym krytykując Zbigniewa Ziobrę za nieudolność. Teraz prezes PiS dostał na to dowód z Komisji Europejskiej (KE).

Brukselska korespondentka “Rzeczpospolitej” informuje, że KE opublikowała “tablicę wyników wymiaru sprawiedliwości”, pokazującą sytuację systemów sądowych w 27 państwach Unii Europejskich. Kluczowym czynnikiem branym pod uwagę jest długość postępowania toczonego przed sądami.

– W 2012 r. czas oczekiwania na orzeczenie pierwszej instancji wynosił 50 dni, w 2019 r. to już 111 dni. Tylko w sprawach cywilnych i gospodarczych to aż 270 dni w porównaniu ze 195 dniami w 2012 r. W administracyjnych – 123 dni wobec 112 w 2012 r. – pisze “Rzeczpospolita”.

Rośnie także liczba spraw, które są w toku. Jaki pisze korespondentka, w 2012 r. było ich 3,6 na 100 mieszkańców, a w 2018 r. – 9,8 na 100 mieszkańców. To najgorszy wynik w całej Unii Europejskiej. Polska może się poszczycić jednym z najgorszych wyników w obszarze ważnym z punktu widzenia UE. W sprawach dotyczących prawa konsumenckiego na decyzję czeka się 883 dni.

Według raportu, im więcej Polska wydaje na sądy, tym gorzej one działają -W 2012 r. wydał 54 euro na mieszkańca, a w 2019 r. – już 71 euro. W Polsce idzie na ten cel 0,51 proc. PKB. Więcej wydaje tylko Bułgaria – pisze “Rzeczpospolita”.

Źródło – Rzeczpospolita

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie