29-letni wiceminister finansów w zeszłym roku zarobił więcej niż premier. Teraz informuje o kolejnym możliwym lockdownie.
Piotr Patkowski, 29-letni wiceminister finansów, swoją funkcję objął w połowie kwietnia tego roku. Jak informują media, to jeden z najbardziej zaufanych ludzi premiera Morawieckiego. Młody polityk zgromadził już spore oszczędności – 37 tys. zł w gotówce oraz posiada papiery wartościowe na sumę prawie 70 tys. zł. W zeszłym roku zarobił w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zarobił niemal 220 tys. zł. Mateusz Morawiecki w tym samym czasie otrzymał 217 tys. zł wynagrodzenia.
Wiceminister finansów musi czuć się pewnie pod skrzydłami Mateusza Morawieckiego, bo nie każdemu jest dane informowanie opinii publicznej o kolejnym zamknięciu gospodarki. Patkowski w wywiadzie dla RMF FM nie wykluczył scenariusza podobnego jaki był przerabiany w marcu i kwietniu. – Nie możemy w 100 proc. wykluczyć drugiego lockdownu, na takim samym poziomie jak wiosną – powiedział i dodał, że nie będzie to totalna blokada gospodarki “tylko punktowe wyłączanie sektorów”.
Tej decyzji nie będzie musiał już podejmować ani oznajmiać Łukasz Szumowski, który w tym tygodniu odszedł z resortu zdrowia razem z wiceministrem Januszem Cieszyńskim. To ten duet zawalił sprawę ze Śląskiem i górnikami już na początku epidemii, gdy branżowi dziennikarze alarmowali o tykającej bombie w kopalniach. Mówiono, że wszystko jest pod kontrolą, a od ponad miesiaca hurtowo bada się górników. To ta ekpia podpisała się pod weselami na 150 osób z których pączkuje koronawirus. Wczoraj odnotowano 903 zakażenia, ustanawiając nowy niechlubny rekord. Dzisiaj było ich 900.
Źródło RMF FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU