Nowe podatki nałożone przez rząd już sprawiły, że luksusem stała się butelka coli. Czy wkrótce to samo stanie się z piwem? Ostatnio w mediach pojawiły się doniesienia, jakoby rząd planował podniesienie akcyzy na piwo.
O sprawie poinformował serwis eNewsroom. W notce czytamy, że rząd planuje zasilić budżet państwa, podnosząc stawkę podatku akcyzowego na wybory alkoholowe. Akcyza na alkohole już została podniesiona – w styczniu ubiegłego roku – teraz może dojść do kolejnej zmiany, która uderzy przede wszystkim w smakoszy piwa. Według doniesień eNewsroom, powstał projekt, który ma zrównać stawkę akcyzy na piwo ze stawką, jaka jest teraz nałożona na alkohole spirytusowe. Obecnie za każdy procent alkoholu w piwie na daną objętość płaci się 8,57 zł.
Informacja, naturalnie, nie wzbudziła zachwytu wśród browarników.
– Projekt zrównania stawek na wódkę i piwo należy odebrać jako chęć przejęcia rynku piwa przez wyroby spirytusowe. Zrównanie stawek akcyzowych w dużym stopniu uderzyłoby by w duże browary, które straciłyby dużą część rynku – ale przede wszystkim w browary małe – ocenił w rozmowie z eNewsroom Wojciech Bronicki, doradca podatkowy w BBGTAX. – Mali przedsiębiorcy produkujący piwo korzystają co prawda z ulgi, w postaci połowy stawki podatku akcyzowego. Jednak zastosowanie stawki akcyzowej używanej przy wódce sprawiłoby, że opodatkowanie piwa wzrosłoby nawet czterokrotnie. To bardzo odciążyłoby rynek browarniczy – dodaje ekspert.
Gdyby faktycznie taki projekt wszedł w życie, łatwo przewidzieć, jakby byłby jego efekt – ceny piwa mocno by wzrosły, bo producenci przerzuciliby koszt podatku na konsumentów. Jak zwykle, problem uderzyłby więc w obywateli. A z powodu wysokich cen sprzedaż zmaleje, przez co problemy mieliby producenci.
Sprawa wywołała spore emocje, więc głos zabrało samo ministerstwo finansów. I komunikat resortu uspokoił piwoszy.
– MF nie pracuje nad rozwiązaniami mającymi na celu zrównania stawki podatku akcyzowego piwa i wódki – czytamy w komunikacie, który ministerstwo wysłało portalowi Money.pl. Piwosze mogą więc być spokojni. Przynajmniej na razie. Wojciech Bronicki przyznaje w rozmowie z Money.pl, że temat zrównania akcyzy na wódkę i piwo wraca co jakiś czas.
– To propozycje branży spirytusowej, która od lat lobbuje za takim rozwiązaniem – wyjaśnia ekspert.
Źródło: eNewsroom
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU