Pod koniec listopada ubiegłego roku, pisaliśmy o obawach funkcjonariuszy policji o swoją przyszłość. Wiele już lat minęło od czasów, gdy wizerunek Policji był tak bardzo nadszarpnięty politycznym angażowaniem jej w interesy partyjne. Dla wielu z mundurowych, prymat miesięcznic smoleńskich, ochrona środowisk skrajnych i używanie funkcjonariuszy przeciwko protestującym stanowi twardy orzech do zgryzienia podczas codziennej służby. Swoje robią także obrazki policjantów wycinających konfetti dla wiceministra Zielińskiego czy paradujących w przebraniu aniołków podczas uroczystości religijnych nie licują z powagą munduru.
Nowy szef MSWiA, minister Joachim Brudziński stoi zatem przed nie lada wyzwaniem. Żeby państwo było silne i sprawne, służby policyjne muszą być odpowiednio zmotywowane i gotowe do działania. Tymczasem poprzedni minister wyraźnie o tym zapomniał, zostawiając policjantów z ich problemami. Zwrócił na to uwagę reporter TVN Robert Zieliński na swoim Twitterze:
Nic więc dziwnego, że przedstawiciele związków zawodowych postanowili działać i wystąpili do nowego ministra z konkretnymi, jasno postawionymi żądaniami. Ignorowanie postulatów zmierzających do ograniczenia liczby wakatów w Policji, nierealizowanie obietnic przedwyborczych oraz zbyt mało pieniędzy na motywacyjny wzrost uposażeń w ramach Programu Modernizacji zmusiły NSZZ Policjantów do zaostrzenia swoich dotychczasowych działań. Biuro Prasowe ZG NSZZ Policjantów zamieściło wczoraj na swojej stronie internetowej następujący komunikat:
Obradujące 20 lutego 2018 r. Prezydium Zarządu Głównego NSZZ Policjantów zdecydowało, że tym razem do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji wystąpi z żądaniami, grożąc ogólnopolską akcją protestacyjną w przypadku ich niespełnienia.
Na ostrzu noża Prezydium postawiło kilka spraw mających najistotniejszy wpływ nie tylko na zahamowanie odejść ze służby, ale także na przyciągnięcie tych, którzy założyliby mundur, gdyby uposażenia i system emerytalny odzyskały należyty poziom. Przy formułowaniu żądań Prezydium ograniczyło swoje oczekiwania do minimum, koncentrując się wyłącznie na tych, które dla stabilności Policji wydają się absolutnie niezbędne, a przy tym możliwe do spełnienia ze względu na Budżet Państwa. Z żądaniami Prezydium chce wystąpić wspólnie z Federacją Związków Zawodowych Służb Mundurowych, ponieważ problemy występujące w Policji, w różnym stopniu występują także w Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej i Służbie Więziennej. Chodzi tu przede wszystkim o siłę oddziaływania, która zawsze była większa, gdy wszyscy funkcjonariusze potrafili się jednoczyć.
Sygnałem do uruchomienia akcji protestacyjnej ma być nieosiągnięcie porozumienia określającego sposób i terminy realizacji żądań. Prezydium liczy jednak na to, że wszystko da się załatwić przy stole negocjacyjnym, a nie na ulicy. Ten optymizm wynika przede wszystkim z racjonalności żądań, które zredukowano do absolutnego minimum, uwzględniając przy tym możliwości zarówno bieżącego, jak i przyszłorocznego Budżetu Państwa.O skierowaniu wspólnych żądań i zagrożeniu ogólnopolską akcją protestacyjną wszystkich służb, Rada Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych zadecyduje już 12 marca. Biorąc pod uwagę nastroje panujące wśród funkcjonariuszy, decyzja Rady wydaje się raczej formalnością.
Podczas posiedzenia członkowie Prezydium sporo miejsca poświęcili kwestii podwyżek zapowiadanych przez MSWiA na maj bieżącego roku. Dyskusja doprowadziła do wniosku, że 150 mln zł przeznaczone dla policjantów, strażaków i strażników granicznych, to zdecydowanie za mało, by podzielić te pieniądze w sposób racjonalny, tym bardziej, że w oficjalnych wystąpieniach byłych i obecnych przedstawicieli resortu, pojawiły się pomysły przeznaczenia ich wyłącznie dla najniżej uposażonych.
Taki pomysł, w ocenie członków Prezydium, zmieniłby nieco sytuację na stanowiskach najniższych, ale przy okazji zatarłby różnice pomiędzy stanowiskami wyżej zaszeregowanymi, a to raczej wbrew motywacji, na którą cały czas powołuje się kierownictwo resortu. Uposażenia jakie są, każdy widzi. Nie ulega wątpliwości, że są one za niskie, tyle że na wszystkich stanowiskach, w tym szczególnie na stanowiskach podstawowych, gdzie rzeczywiście ocierają się o granice minimum socjalnego. Nie zwalnia to jednak z konieczności utrzymania tam pewnych różnic. Na tym bowiem opiera się system motywacji, wyrażany naturalną potrzebą awansowania. Prezydium nie widzi zatem innej możliwości, jak tylko zwiększenie środków na tegoroczne podwyżki w takiej wysokości, by otrzymali je wszyscy w odpowiednich proporcjach. Jeżeli strona rządowa pozostanie przy swoim, w podziale podwyżek mających wejść od maja NSZZ Policjantów nie powinien brać udziału.
Tym samym, nad ministrem Brudzińskim gromadzą się czarne chmury. Zapowiedź zjednoczenia wszystkich służb mundurowych w proteście przeciwko polityce władzy może bardzo poważnie nadszarpnąć wizerunek państwa silnego i stanowczego. Być może nowy szef MSWiA mógłby spróbować funkcjonariuszy przekupić kolejnymi podwyżkami, ale wygląda na to, że pieniądze na prezenty już się w budżecie skończyły, tym bardziej, że rozpoczyna się wyborczy maraton, gdzie kiełbasa wyborcza z pewnością nie będzie tania.
Źródło: nszzp.pl
fot. Kancelaria Sejmu / Krzysztof Białoskórski
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU