Sasin: będą wzmożone patrole policji i wojska
Minister kultury nie jest jednak jedynym politykiem PiS, który otwarcie mówi już o tym, że władza musi przykręcić śrubę.
– Będą wzmożone patrole i kontrole policji; być może będziemy również chcieli do tych policyjnych zespołów dołączać żołnierzy, tak, żeby wyegzekwować obowiązujące przepisy – mówił z kolei w niedzielę wicepremier Jacek Sasin. – Nie ma dzisiaj potrzeby, żeby wprowadzać jeszcze dalej idące obostrzenia. Dzisiaj trzeba przestrzegać tych przepisów, które już wprowadziliśmy – ocenił także.
– Po drugie, możemy apelować o to, żeby przestrzegać tych przepisów, bo przecież tu chodzi o bezpieczeństwo każdego z nas – dodał też Sasin.
Krótko mówiąc, rząd przygotowuje nam małą powtórkę ze stanu wojennego. Oczywiście – co należy podkreślić – pewne ograniczenia są teraz konieczne. Tyle że wszystko to jest dość dziwne w kontekście faktu, że PiS chce zachować datę wyborów prezydenckich, które mają się odbyć już w maju. Skoro sytuacja jest tak dramatyczna, że możliwe będą patrole wojska, pokazuje to, że i wspomniana elekcja powinna zostać przeniesiona na inny termin.
Przypomnijmy, że dziś nie powinniśmy wychodzić z domów, jeśli nie jest to konieczne (możliwe są wyjścia do pracy i na zakupy). Ponadto władza apeluje też do samorządów, by te zamykały miejsca publiczne, takich jak parki, ogrody czy bulwary. Ograniczono też uczestnictwo w mszach św. do pięciu osób na wydarzenie.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU