Najwyższa Izba Kontroli sporządziła raport na temat Narodowego Programu Zdrowia (NPZ). Na poprawę stanu zdrowia populacji poszły setki milionów. Efekty są wątpliwe – pisze Rzeczpospolita.
Narodowy Program Zdrowia to strategia zakładająca m.in. wydłużenie przeciętnej oczekiwanej długości życia do 78 lat u mężczyzn i do 84 lat u kobiet oraz zmniejszenie liczby zgonów z powodu chorób zależnych od stylu życia. W 2019 roku łączne wydatki na program wyniosły 161 mln zł, ale efekty są marne, czemu NIK dała wyraz w swoim raporcie.
„(…) w trakcie realizacji NPZ wartość niektórych wskaźników monitorowania celów pogorszyła się. Według danych GUS skróciła się oczekiwana długość życia oraz oczekiwana długość życia w zdrowiu – przytacza fragment raportu Rzeczpospolita. Ministerstwo Zdrowia odnosząc się do raportu wini za niego europejskie trendy demograficzne, ponieważ dane z raportu mają pokrycie w europejskich statystykach.
To nie koniec zarzutów do realizacji strategii. Minister opracowując dokument nie wprowadził “rozwiązań umożliwiających jego realizatorom efektywne wykonanie wszystkich zaplanowanych zadań”. W samorządach realizujących program nie rozpoznano stanu zdrowia i potrzeb zdrowotnych mieszkańców, co powinno wpłynąć na planowanie tego typu programów – pisze gazeta.
Senator Beata Małecka-Libera z Koalicji Obywatelskiej mówi, że nie dostrzega większego zaangażowania i dyskusji na temat zdrowia – Program jest realizowany tylko dlatego, że jest – zaznacza. NPZ to fantastyczna idea, która trochę się rozmyła – dodaje specjalista od zdrowia publicznego prof. Bolesław Samoliński. Prace nad strategią ruszyły jeszcze za rządów PO, zostały sfinalizowane po wygranych przez PiS wyborach.
Źródło Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU