Polityka i Społeczeństwo

Na jakim etapie epidemii jesteśmy? Polacy uważają, że rząd nie podaje pełnych informacji o zagrożeniu koronawirusem

Minister Szumowski
Flickr.com/Kancelaria Premiera

Z jednej strony – odmrażanie gospodarki i luzowanie restrykcji ruszyło pełną parą. Z drugiej – 6 czerwca odnotowaliśmy w Polsce rekordowy dobowy przyrost liczby zakażonych na COVID-19. Polacy sami nie mają pewności, na jakim etapie epidemii jesteśmy – wynika to z sondażu, który opublikowała „Gazeta Wyborcza”.

Narracja podana przez rząd brzmi mniej więcej tak: epidemia w zasadzie jest pokonana, problemem jest kilka ognisk, które zawyżają statystykę. Na konferencjach prasowych z udziałem rządzących można usłyszeć o „sukcesie”, o przejściu przez pandemię „suchą stopą”, świetnych decyzjach rządu, czy o tym, że poradziliśmy sobie lepiej, niż reszta Europy. Widać, że te słowa mają wpływ na obywateli. Wystarczy wyjrzeć przez okno: strach przez koronawirusem mija, życie wraca do normalności.

Jak wynika z badania, który przeprowadzili Konrad Maj i Krystyna Skarżyńska z Uniwersytetu SWPS, już aż 34 procent Polaków uważa, że aktualne środki bezpieczeństwa, które wprowadzono w związku z pandemią, są „zbyt restrykcyjne”. A przypomnijmy, że trwa intensywne luzowanie obostrzeń. Co ciekawe, w analogicznym badaniu z marca, takie zdanie wyrażało tylko 14 procent. Na początku pandemii aż 82 procet badanych przyznawało, że „drastycznie ogranicza kontakty z ludźmi”. Teraz – 19 punktów procentowych mniej.

Trudno jednak dziwić się ludziom, skoro słyszą od władzy, że sytuacja jest opanowana. Dodatkowo sam premier lekceważy wprowadzone przez swój rząd zasady bezpieczeństwa. Mimo wszystko, Polacy czują się zdezorientowani, bo liczba nowych wykrytych przypadków nie spada. Dlatego nie dziwi, że według badania większość Polaków uważa, iż informacje o zagrożeniu koronawirusem, które podaje rząd, są niepełne. Takie zdanie wyraża aż 64 procent ankietowanych. Co ciekawe, coraz więcej osób uważa, że zagrożenie koronawirusem nie jest tak duże, jak podają media. 40 procent zgadza się ze stwierdzeniem, że COVID-19 „jest zjawiskiem celowo nagłaśnianym przez koncerny farmaceutyczne, aby zarobić na szczepionkach, lekach oraz środkach ochrony”.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie