Wiele na to wskazuje. Bezkarne odstraszanie Polaków od szczepień, gdy ich narodowy program okazał się dramatyczną klęską i legitymizowanie działań antyszczepionkowców z klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości przez samego szefa partii mogło być już zbyt dużym obciążeniem dla ludzi twardo stąpających po ziemi i uważających rozum za główną przewagę człowieka nad bakteriami w toalecie. Barbara Nowak może bredzić, że szczepionki są eksperymentem, bo jest przyjaciółką Ryszarda Terleckiego i głównym straszakiem Przemysława Czarnka na niepokornych dyrektorów szkół, a Jarosław Kaczyński musi układać się z posłami negującymi istnienie pandemii, ponieważ bez nich straci władzę i nie zdąży jej już odzyskać. Tutaj nie ma miejsca na przyzwoitość, logikę, zdrowy rozsądek czy troskę o ofiary pandemii i dramat ich najbliższych, a bycie medycznym ekspertem jest równoznaczne z byciem frajerem. Eksperci tylko mącili dobre samopoczucie partyjnych propagandystów i ich cynicznych popleczników.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU