Polityka i Społeczeństwo

Morawiecki znów lekceważy przepisy bezpieczeństwa, w sieci wrze. “Pierwszy sort bez maseczek!”

Mateusz Morawiecki
Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

Premier Mateusz Morawiecki ponownie złamał przepisy. Rozsiadł się wygodnie w kinie bez maseczki ochronnej, chociaż tego samego dnia apelował o dyscyplinę sanitarną. 

W dobie pandemii władza powinna świecić przykładem dla obywateli. – Całe społeczeństwo musi rozumieć, jak ważna jest dyscyplina – mówił w piątek w Radiu Wrocław Mateusz Morawiecki. Po czym zameldował się w kinie bez maseczki ochronnej. Internauci nie zostawiają suchej nitki na premierze. – Jawne łamanie przestrzegania zasad epidemiologicznych, dowody na zdjęciach – komentują. Inni piszą o sorcie. – Pierwszy sort bez maseczek, drugi musi zakładać. Brawo!

To nie jest pierwszy wybryk szefa rządu z łamaniem nakładanych przez władzę obostrzeń. 22 maja na profilu Mateusza Morawieckiego pojawił się wpis ze zdjęciami z restauracji. Internauci od razu zaczęli pytać, co z przepisami sanitarnymi – “przy jednym stoliku może przebywać rodzina lub osoby pozostające we wspólnym gosp. domowym. W innym przypadku przy stoliku powinny siedzieć pojedyncze osoby, chyba że odległości między nimi wynoszą min 1,5 m i nie siedzą oni naprzeciw siebie” – pisali użytkownicy Twittera. Tak brzmiały wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego.

Jak przypomina TVN24, irlandzki minister i irlandzki unijny komisarz, gdy zostali przyłapani na łamaniu antywirusowych restrykcji, podali się do dymisji. Dwa tygodnie temu Gazeta Wyborcza poinformowała, że gliwicka prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie złamania przez premiera Mateusza Morawieckiego przepisów sanitarnych w restauracji. 

Źródło TVN24.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie