Mateusz Morawiecki w lecie odwołał pandemię. Wczoraj na konferencji prasowej zaliczył kolejną kompromitację w tej sprawie.
Ministerstwo zdrowia przy każdej okazji podaje liczbę wolnych respiratorów. Wczoraj premier Mateusz Morawiecki również ciągnął ten wątek, mówiąc o 500 wolnych aparatach. Obóz rządzący z niewiadomych powodów brnie w tę narrację, chociaż lekarze zakażnicy i epidemiolodzy podkreślają, że te liczby są nic nie warte. Wolnych respiratorów może być nawet pięć razy tyle, tylko problem polega na tym, że brakuje wykwalifikowanego personelu medycznego do ich obsługi.
To nie jedyne przekłamanie, jakie padło wczoraj na konferencji ze strony Morawieckiego. Odnosząc się do słów z lipca, gdy mówił, że koronawirus się cofa i zachęcał seniorów do udziału w wyborach, zaczął wczoraj opowiadać o promieniowaniu UV. – Pierwsza fala była wiosną, później promienie ultrafioletowe mocno ograniczyły tego koronawirusa i uspokoiły sytuację – mówił z pełną powagą.
O te słowa Onet.pl zapytał wirusologa dr hab. Tomasz Dzieciątkowskiego. – To są teorie pseudonaukowe – mówi portalowi. Wirusolog po prostu miażdży premiera Morawieckiego. – Uważam, że wypowiedzi premiera Morawieckiego nie mają żadnych racjonalnych i naukowych podstaw. Dawka promieniowania UV, która mogłaby się pojawić nawet w te najbardziej słoneczne dni, absolutnie nie wystarczy, żeby dezaktywować koronawirusa. Po drugie, w lipcu tego roku WHO wydała komunikat, że SARS-CoV-2 nie wykazuje sezonowości zachorowań. W związku z tym tego typu teorie nie mają żadnego przełożenia na fakty naukowe – mówi, dewastując szefa rządu.
Dr hab. Tomasz Dzieciątkowski zaznaczył także, że teoria premiera nie ma żadnego przełożenia na sytuację epidemiczną w krajach o znacznie cieplejszym klimacie niż w Polsce. – Jeżeli ktokolwiek mówi o wpływie temperatury czy promieniowania UV na zakażalność wirusa to radzę mu, żeby sprawdził, jak wyglądały, czy wyglądają zakażenia w Brazylii, Indiach, czy Republice Południowej Afryki – dobija Morawieckiego.
Źródło Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU