Polityka i Społeczeństwo

Morawiecki złożył życzenia nieżyjącemu sędziemu. Odpowiedź jego syna wbija w fotel

Flickr.com/Kancelaria Premiera
Nie da się znaleźć bardziej namacalnego dowodu na to, że żyjemy w państwie z kartonu, które jest zarządzane przez amatorów. Historia jaką opisuje oko.press jest po prostu niebywała i niesamowita w swojej treści. Premier Mateusz Morawiecki złożył życzenia z okazji setnych urodzin sędziemu, który nie żyje od 23 lat.
Józef Wieczorek zmarł w 1996 roku i był sędzią, który nie kłaniał się komunistom. Andrzej Wieczorek, syn sędziego, w połowie stycznia otrzymał elegancką kopertę z orłem, a środku list po przeczytaniu którego stanął jak wryty – Z okazji wyjątkowego jubileuszu – Pana 100 urodzin – proszę przyjąć moje pozdrowienia oraz wyrazy głębokiego szacunku. Oby kolejne lata były szczęśliwe i radosne. Należy Pan do pokolenia głęboko doświadczonego w dziejach Polski, które stawało przed różnymi wyzwaniami(…) – napisał Mateusz Morawiecki. 
 
Syn Józefa Wieczorka zachował zimną krew i odpisał premierowi – Był Pan uprzejmy przesłać do mojego Ojca, Józefa Wieczorka życzenia z okazji 100. rocznicy urodzin. Niestety, mój Ojciec zmarł 15 lipca 1996 roku, więc nie może osobiście podziękować Panu za te życzenia. To, że określenie Bartłomieja Sienkiewicza – państwo polskie istnieje teoretycznie – zamanifestowało swoją aktualność po prawie pięcu latach rządów PiS-u akurat w związku z 100. rocznicą urodzin mojego Ojca – wydaje mi się być chichotem historii. 
 
W dalszej części listu syn przybliża sylwetkę swojego ojca, który w czasach “Solidarności” został pierwszym prezesem Sądu Wojewódzkiego w Warszawie – Do dziś podlegli mu wtedy sędziowie wspominają Jego pryncypialną postawę wobec nacisków władzy, przed którymi ich bronił. W związku z jego “niedyspozycyjnością”, czyli zbyt małą ilością wyroków skazujących działaczy opozycji w czasie stanu wojennego, został w 1984 r. zastąpiony przez Romualda Soroko. Prawą ręką nowego prezesa został sędzia Andrzej Kryże skazujący działaczy opozycji demokratycznej w czasach PRL.(…)Opisane działania nie przeszkodziły Pańskiej Partii w promowaniu sędziego Kryże.(…)Wiem, że Ojciec byłby zdruzgotany prowadzoną dziś nagonką na sędziów i tym, jak Pańska formacja niszczy fundamenty państwa prawa. Cały list skierowany do premiera jest bardzo mocny w swojej wymowie.
 
Po publikacji, oko.press otrzymało oświadczenie Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, który pomyłkę w całości bierze na siebie. I gdy się wydawało, że w takiej sprawie można na chwilę odetchnąć od fatalnej sytuacji w służbie zdrowia, na pierwszy plan wychodzi były Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł, który aktualnie pełni funkcję wojewody mazowieckiego. Radziwiłł wsławił się wprowadzeniem reformy tzw. sieci szpitali, która je powoli dobija. Szczęściem w nieszczęściu jest to, że okolicznościowy list Morawieckiego nie trafił do osoby ze słabym sercem lub innymi schorzeniami, które po takim wybryku niekompetencji mogłby się nasilić i zagrozić życiu. 
 
Źródło: oko.press
Fot. Flickr.com/Kancelaria Premiera

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie