Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej pokazała na przykładzie, o jakiej kwocie pieniędzy jest mowa w przypadku obstawania przez Polskę przy wecie.
W dniach 10-11 grudnia odbędzie się spotkanie liderów unijnych państw w sprawie przyszłości budżetu i Funduszu Odbudowy. Polska wspólnie z Węgrami położyła na stole możliwe weto, jako groźbę wobec uzależnienia wypłaty funduszy od przestrzegania praworządności. Politycy Solidarnej Polski przystawiają pistolet do głowy premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, posługując się przy okazji półprawdami i manipulacjami na temat skali unijnych pieniędzy, jakie do tej pory trafiły do Polski. Wicepremier Jarosław Gowin jest zwolennikiem pokojowych rozwiązań i był nawet w ubiegłym tygodniu w Brukseli, aby wysondować możliwe scenariusze kompromisu.
W poranku radia TOK FM gościła Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej. Zachowanie premiera Morawieckiego określiła “skokiem na główkę do basenu bez wody” – Nie wyobrażam sobie, żeby premier wrócił do swojej ojczyzny i powiedział: “drodzy obywatele, właśnie w waszym imieniu powiedziałem, że 100 miliardów żywej gotówki jest nam niepotrzebne” – powiedziała.
Aby dokładnie zobrazować skalę pieniędzy, z jakich rząd Zjednoczonej Prawicy chce zrezygnować, posłużyła się przykładem – My finansujemy NFZ z własnych składek, ale rząd z pieniędzy budżetowych, czyli z naszych podatków, każdego roku jeszcze do niego dokłada. W przyszłym roku, w czasie pandemii, rząd PiS chce dołożyć do NFZ 11 miliardów złotych – opisywała.
Czyli premier Morawiecki powie, że 10 razy tyle, ile rząd przeznaczy na zdrowie w czasie pandemii, to są pieniądze, których my nie potrzebujemy – podsumowała. Izabela Leszczyna dodała, że to byłoby samobójstwo – Ja na miejscu premiera bałabym się wrócić do Polski, bo usprawiedliwione będzie słowo “zdrajca” – stwierdziła parlamentarzystka.
Źródło TOK FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU