Nowy ład
Ostatnio premier Morawiecki stwierdził, że wkraczamy w okres “nowego ładu”.
– Ale przez nowy ład chcemy też odpowiedzieć na potrzeby, które wyłaniają się z pocovidowego obrazu, jak potężne wydatki na usprawnienie służby zdrowia i służb sanitarnych, przebudowa systemu edukacyjnego, tak by lepiej odpowiadał na wyzwania gospodarcze, nie tracąc przy tym nic z polskiej tradycji – mówił. – Kolejna potrzeba to wciąż nierozwiązany problem mieszkaniowy, na który chcemy przeznaczyć duże dodatkowe środki, aby wreszcie przekroczyć na rynku barierę 250 tysięcy mieszkań oddawanych rocznie. To kompleksowy plan społeczno-gospodarczy. To plan, który będzie dotyczył wielu obszarów, m.in. dalszego wspierania rodzin, ekologii czy cyfryzacji – dodał.
Wszystkie te pomysły – “potężne wydatki” na służbę zdrowia, nowa polityka mieszkaniowa, przebudowa systemu edukacji itd. – w realizacji kosztują i to dużo. Skąd rząd będzie chciał wziąć na to środki. Zapewne PiS chce dalej zadłużać Polskę.
Co gorsza, choć opis premiera brzmi enigmatycznie i będziemy mogli powiedzieć coś więcej o jego wizji dopiero, gdy poznamy szczegóły, wzbudza skojarzenie z nowoczesną teorią monetarną. To stosunkowo nowa teoria ekonomiczna, zgodnie z którą władza może w nieskończoność dodrukowywać pieniądze i kierować je w kierunku, który wydaje się jej słuszny. Jej słabym punktem jest właśnie inflacja…
Rok 2021 będzie najpewniej kluczowy dla przyszłości naszego kraju. Jeśli rząd Zjednoczonej Prawicy faktycznie podąży za wskazówkami, które w nowoczesnej teorii monetarnej wskazują socjaliści, polski złoty może zacząć mocno tracić na wartości. Chyba już dziś warto pomyśleć o zabezpieczeniu swoich oszczędności w mądry sposób.
Źródło: wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU